Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Radni Łobza ukarali burmistrza obniżając mu wynagrodzenie

0
Podziel się:

15.2.Szczecin (PAP) - Radni Łobza w Zachodniopomorskiem ukarali
swojego burmistrza obniżając mu wynagrodzenie o 602 złote. W ich
ocenie burmistrz zbyt mało angażował się w sprawy gminy, miał
zawrzeć też kilka niekorzystnych dla gminy umów. Burmistrz zarzuty
odpiera.

15.2.Szczecin (PAP) - Radni Łobza w Zachodniopomorskiem ukarali swojego burmistrza obniżając mu wynagrodzenie o 602 złote. W ich ocenie burmistrz zbyt mało angażował się w sprawy gminy, miał zawrzeć też kilka niekorzystnych dla gminy umów. Burmistrz zarzuty odpiera.

Jak poinformowała PAP przewodnicząca Rady Miejskiej w Łobzie Elżbieta Kobiałka, wynagrodzenie obniżono o 602 złote brutto - z prawie 8 tys. złotych brutto do 7,4 tys. złotych brutto. Decyzję podjęła większość spośród 15 radnych na sesji rady miejskiej pod koniec stycznia, przyjmując w tej sprawie specjalną uchwałę. Obniżone wynagrodzenie burmistrz miałby otrzymać już pod koniec lutego.

Burmistrz Łobza Marek Romejko powiedział w środę PAP, że "w żadnym wypadku nie zgadza się z zarzutami i nie ma sobie nic do zarzucenia". Wyjaśnił, że na każdej sesji rady zdaje na piśmie sprawozdanie z tego, co zrobił i co zrobiły poszczególne wydziały urzędu. "Czuję się zdołowany tą decyzją" - dodał.

Kobiałka zaznaczyła, że decyzja o obniżeniu wynagrodzenia burmistrza nie jest prawomocna - o tym, czy jest zgodna z prawem, ma się wypowiedzieć do końca lutego zespół prawny Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie.

Radni powołali się w uchwale na przepisy dotyczące samorządu gminnego z 2001 roku, zgodnie z którymi to właśnie w ich wyłącznej kompetencji leży ustanawianie wysokości wynagrodzenia burmistrza; samorząd może podwyższyć lub obniżyć uposażenie.

Kobiałka podkreśliła, że decyzja radnych miała być jedynie sygnałem dla burmistrza, że nie są oni zadowoleni z jego pracy. "W żadnym wypadku nie chodziło nam o zdegradowanie czy poniżenie burmistrza. Miała to być też prośba o większe zaangażowanie się w sprawy gminy" - zapewniła.

Radni zarzucili burmistrzowi m.in. podpisanie niekorzystnej umowy na zarządzanie lokalami użytkowymi, zły nadzór nad procedurą przetargową dotyczącą modernizacji ciepłowni oraz zawarcie umów z kilkoma urzędnikami na dofinansowanie ich kształcenia na studiach na kierunkach niezgodnych z wykonywaną pracą.

W obronie burmistrza wystąpili pracownicy urzędu. Ich zdaniem uchybienia wskazane w zarzutach wynikały wyłącznie z przyczyn obiektywnych, nie zaś nierzetelnego wykonywania obowiązków. Negatywna ocena pracy burmistrza jest w ich ocenie krzywdząca. (PAP)

mgm/ mw/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)