Radni klubu PiS chcą od prezydenta Białegostoku informacji, czy są problemy z budową miejskiego stadionu, np. kłopoty finansowe lidera konsorcjum, które inwestycję realizuje. Zdaniem prezydenta Tadeusza Truskolaskiego, budowa obiektu nie jest zagrożona.
Na zwołanej w czwartek konferencji prasowej radni PiS w Radzie Miasta Białegostoku mówili, że mimo, iż chcieli temat budowy stadionu poruszyć na najbliższej sesji rady, to nie znalazł się w jej programie. Zamierzają ponowić swój wniosek w poniedziałek.
"Krążą słuchy, to informacje medialne, że są problemy z finansowaniem, że lider konsorcjum, firma OHL, ma problemy finansowe. Chcemy dowiedzieć się szczegółów. Dodatkową sprawą jest dotacja unijna" - mówił radny Sebastian Putra.
Wyjaśnił, że w przypadku dofinansowania unijnego chodzi o to, że pierwotnie budowa stadionu miała kosztować znacznie mniej niż obecnie; co oznacza, że teraz trzeba dodatkowo otrzymać potwierdzenie tego unijnego finansowania ze strony Komisji Europejskiej.
"Nie, absolutnie nic na ten temat nie wiem. Niedawno byłem na stadionie. Trwają prace, jest program naprawczy, który w tej chwili jest realizowany" - powiedział w czwartek dziennikarzom Truskolaski, pytany czy są jakieś problemy z inwestycją.
Zaznaczył, że w sierpniu prace przebiegały szybciej niż planowano, a ich wykonanie potwierdzili inspektorzy nadzoru budowlanego. Wykonawca wystawił faktury, które miasto płaci. "Pieniądze są, na razie nie ma żadnych nowych zagrożeń związanych z budową stadionu" - mówił Truskolaski.
Prezydent podkreślił, że nie ma także zagrożenia w sprawie unijnego dofinansowania inwestycji. Przyznał, że inwestycja - ze względu na zwiększenie kosztów - przeszła do kategorii projektów dużych i wymaga notyfikacji przez KE, ale nie ma to nic wspólnego ze zwiększeniem unijnego dofinansowania.
"Dotyczy to tych samych kwestii, tych samych kwot i tego samego zakresu" - dodał.
Na początku września wykonawca zapewnił, że mimo opóźnienia związanego m.in. z koniecznością zmiany lidera konsorcjum, pod koniec lutego 2013 roku powinna być oddana do użytku połowa nowego stadionu miejskiego w Białymstoku.
Jak mówili dziennikarzom przedstawiciele hiszpańskiej firmy OHL (Obrascon Huarte Lain SA), która obecnie jest liderem konsorcjum - wykonawcy stadionu, jedynie nadzwyczaj mroźna pogoda w miesiącach zimowych może wpłynąć na termin oddania I etapu inwestycji do użytku. W ich ocenie nie jest także zagrożony termin zakończenia budowy, planowany na początek 2014 roku.
Stadion w Białymstoku pierwotnie miał być gotowy w tym roku. Miasto jednak wypowiedziało umowę zwycięzcy pierwszego przetargu, polsko-francuskiemu konsorcjum. Powodem były opóźnienia w pracach. Sprawa trafiła do sądu, a w drugim przetargu wybrano konsorcjum polsko-hiszpańskie.
Miejski stadion w Białymstoku ma być obiektem na 22,5 tys. widzów, spełniającym standardy UEFA. Stadion powstaje przy znacznym wsparciu funduszy unijnych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego. (PAP)
rof/ kow/ eaw/ jra/