Niekonwencjonalny projekt filmowy pt. "Run Free", inspirowany wydarzeniami radomskiego Czerwca' 76, realizuje z udziałem tzw. parkourowców oraz radomskich policjantów - Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia" w Radomiu.
"Run Free" to - według z-cy dyrektora ds. artystycznych "Elektrowni" Zbigniewa Belowskiego - artystyczny projekt o symbolicznej konfrontacji dwóch grup: wolnych, młodych ludzi i funkcjonariuszy policji.
W filmie bierze udział grupa tzw. parkourowców z radomskiego osiedla Nad Potokiem. Parkour to wywodząca się z Francji forma fizycznej aktywności, polegająca na szybkim i efektownym przemieszczaniu się w przestrzeni miejskiej i pokonywaniu przeszkód w jak najszybszy sposób. Drugą grupą stanowią policjanci z plutonu prewencji Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
"W nawiązaniu do wydarzeń z czerwca 1976 r. to artystyczne spotkanie wnuków robotników radomskich i wnuków członków plutonu ZOMO" - mówi Belowski. Jego zdaniem, akcja tego filmu jest niezwykle istotna pod względem socjologicznym. "Z początkowej niechęci obydwu grup zaczynają się bowiem wytwarzać widoczne działania współpracy i kooperacji" - dodaje szef Elektrowni. Autorami filmu są dwaj artyści młodego pokolenia: Dominik Jałowiński i Piotr Wysocki
Zdjęcia do filmu kręcone są w dwóch symbolicznych miejscach w Radomiu: na terenie fabryki "Łucznik", której robotnicy brali udział proteście w czerwcu 1976 r i na stadionie "Radomiaka", gdzie w kilka dni po proteście odbył się partyjny wiec, na którym potępiono protestujących robotników.
Publiczny pokaz filmu ma się odbyć 27 czerwca przy okazji obchodów 35. rocznicy protestu robotniczego w Radomiu.
W 1976 roku robotnicy zaprotestowali przeciw wprowadzanym przez władze podwyżkom cen żywności. Zastrajkowało łącznie około 60 tys. osób z 97 zakładów w 24 województwach. Na ulicach Radomia, Ursusa i Płocka odbyły się pochody i manifestacje, które zakończyły starcia z milicją. W Radomiu doszło do walk ulicznych. Zginęły dwie osoby - Jan Łabędzki i Tadeusz Ząbecki, przygniecieni przyczepą ciągnikową wypełnioną betonowymi płytami, którą sami próbowali zepchnąć w kierunku milicjantów.
Po wydarzeniach Czerwca'76 zaczęły się tworzyć ugrupowania opozycyjne. Powstał KOR - Komitet Obrony Robotników, a później Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela (ROPCiO). Prowadziły one m.in. akcje pomocy socjalnej i prawnej dla represjonowanych. (PAP)
ilp/ ls/
