Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Radom: Pikieta w obronie zwolnionego związkowca

0
Podziel się:

Około tysiąca działaczy Solidarności rozpoczęło w piątek w południe w Radomiu
protest w obronie praw pracowniczych i związkowych. Główną przyczyną protestu jest bezprawne - ich
zdaniem - zwolnienie z pracy jednego z członków Komisji Krajowej "S" Kazimierza Staszewskiego.

*Około tysiąca działaczy Solidarności rozpoczęło w piątek w południe w Radomiu protest w obronie praw pracowniczych i związkowych. Główną przyczyną protestu jest bezprawne - ich zdaniem - zwolnienie z pracy jednego z członków Komisji Krajowej "S" Kazimierza Staszewskiego. *

Jest on również radomskim radnym PiS oraz szefem Komisji Zakładowej w Zakładzie Transportu Energetyki w Radomiu. Na początku września Staszewski i kilku innych pracowników ZTE otrzymało wypowiedzenia z pracy. W ich obronie związkowcy z całej Polski - m.in. wraz z szefem "S" Januszem Śniadkiem - przyjechali do Radomia, by protestować przed siedzibą zakładu.

Według "S" oficjalnym powodem zwolnienia Staszewskiego była "utrata zaufania". "Tymczasem on wielokrotnie upominał się o prawa pracowników i wskazywał nieprawidłowości w działalności firmy" - powiedział przewodniczący "S" Janusz Śniadek. Zdaniem szefa radomskiej Solidarności Zdzisława Maszkiewicza w ZTE mogło dochodzić do wymuszaniu na pracownikach sprzedaży udziałów i rezygnacji z członkostwa w Związku.

ZTE Radom jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. W 2001 r. przedsiębiorstwo państwowe zostało sprywatyzowane na zasadzie akcjonariatu pracowniczego.

Według Maszkiewicza zarząd firmy złamał prawo, bo nie powiadomił o zamiarze zwolnienia Staszewskiego ani "S", ani Rady Miejskiej.(PAP)

ilp/ wkr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)