Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Radom: Świadkowie w sprawie tzw. ścieżek zdrowia zeznawali w sądzie

0
Podziel się:

Kolejni świadkowie zeznawali w czwartek przed
Sądem Okręgowym w Radomiu w sprawie tzw. ścieżek zdrowia w czerwcu
1976 roku w Szydłowcu k. Radomia (Mazowieckie).

Kolejni świadkowie zeznawali w czwartek przed Sądem Okręgowym w Radomiu w sprawie tzw. ścieżek zdrowia w czerwcu 1976 roku w Szydłowcu k. Radomia (Mazowieckie).

Przed radomskim sądem toczy się proces 28 b. funkcjonariuszy ZOMO z Lublina, oskarżonych o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad 28 osobami zatrzymanymi podczas radomskiego Czerwca'76. Osoby te miały być zatrzymane przez zomowców i przewiezione na komendę w Szydłowcu, gdzie przeszły tzw. ścieżki zdrowia.

Wśród zeznających w czwartek w sądzie była żona jednego z pokrzywdzonych. Zofia A. powiedziała, że jej nieżyjący od ośmiu lat mąż opowiadał jej, iż w Szydłowcu znęcano się nad nim. "Mówił, że przeszedł ścieżkę zdrowia, że był bity po pęcinach. Potem trafił na około trzy miesiące do więzienia" - zeznawała kobieta.

Kolejnym świadkiem był b. funkcjonariusz lubelskiego ZOMO, który nie uczestniczył w tłumieniu protestu w Radomiu; w czerwcu 1976 r. był bowiem oddelegowany do posterunku wodnego nad zalewem w Lublinie. Stanisław Ś. twierdzi, że o zamieszkach w Radomiu i o ścieżkach zdrowia dowiedział się prawdopodobnie z Radia Wolna Europa lub od "kogoś nad zalewem". "Nie słyszałem tego od kolegów, którzy uczestniczyli w akcji w Radomiu" - zapewniał.

Kolejną rozprawę sąd wyznaczył na 7 lipca br. Będą na niej słuchani kolejni świadkowie.

Byłych funkcjonariuszy ZOMO prokurator z radomskiej delegatury IPN oskarżył o popełnienie czynów stanowiących zbrodnię komunistyczną. Według oskarżenia funkcjonariusze ZOMO podczas wykonywania czynności służbowych, związanych z konwojowaniem i osadzeniem w areszcie w Szydłowcu 28 uczestników protestu w Radomiu - w tym jednego 16-latka, dwóch 15-latków i jednego 14- latka - znęcali się nad nimi, wzięli udział w ich pobiciu i zmuszali ich do przejścia tzw. ścieżką zdrowia.

Polegało to na przejściu pokrzywdzonych - skrępowanych kajdankami, w parach - między dwoma szeregami funkcjonariuszy ZOMO, którzy bili ich milicyjnymi pałkami szturmowymi, pięściami i kopali. IPN uznał, że oskarżeni narazili w ten sposób pokrzywdzonych na utratę zdrowia lub życia, za co grozi kara do pięciu lat więzienia.

Żaden z oskarżonych nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Większość z b. zomowców twierdziła, że nie pamięta szczegółowo wydarzeń z radomskiego Czerwca 1976 r., a o ścieżkach zdrowia dowiedziała się wiele lat później z mediów.

W 1976 roku robotnicy zaprotestowali przeciw wprowadzanym przez władze podwyżkom cen żywności. Zastrajkowało łącznie około 60 tys. osób z 97 zakładów w 24 województwach. Na ulicach Radomia, Ursusa i Płocka odbyły się pochody i manifestacje, które przerodziły się w starcia z milicją. W Radomiu doszło do walk ulicznych. Zginęły dwie osoby - Jan Łabędzki i Tadeusz Ząbecki, przygniecieni przyczepą ciągnikową wypełnioną betonowymi płytami, którą sami próbowali zepchnąć w kierunku milicjantów.

Po wydarzeniach Czerwca'76 zaczęły się tworzyć ugrupowania opozycyjne. Powstał KOR - Komitet Obrony Robotników, a później Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela (ROPCiO). Prowadziły one m.in. akcje pomocy socjalnej i prawnej dla represjonowanych. (PAP)

ilp/ itm/ jbr/

zdrowie
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)