Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zakończył w poniedziałek wieczorem wizytę na Węgrzech. W Budapeszcie Sikorski rozmawiał m.in. z szefem węgierskiego MSZ Peterem Balazsem.
Po tym spotkaniu polski minister poinformował, że w 2011 roku, gdy kolejno Węgry i Polska będą przewodniczyć Unii Europejskiej, odbędzie się kolejny szczyt Partnerstwa Wschodniego.
Partnerstwo Wschodnie to inicjatywa zmierzająca do zacieśnienia współpracy Unii Europejskiej z jej wschodnimi sąsiadami. W programie Partnerstwa uczestniczą: Armenia, Azerbejdżan, Gruzja, Mołdawia, Ukraina i Białoruś.
Szefowie MSZ Polski i Węgier rozmawiali także o wspólnej reprezentacji obu krajów w państwach pozaunijnych. Sikorski podkreślał, że wspólna reprezentacja nie oznacza wspólnych ambasad, bo z prawnych i politycznych względów jest to niemożliwe, lecz to, że dyplomaci czy konsulowie obu krajów mogliby pracować w tych samych budynkach placówek dyplomatycznych, ale "wypełniając zadania z własnych centrali".
Szef polskiego MSZ spotkał się także z prezydentem Laszlo Solyomem. Złożył również wieniec pod pomnikiem gen. Józefa Bema, a także wręczył odznaki Bene Merito za zasługi w promowaniu wizerunku Polski za granicą prezesowi i wiceprezesowi Telewizji Duna.
Sikorski rozmawiał też z premierem Gordonem Bajnaiem i przewodniczącym największej węgierskiej partii opozycyjnej Fidesz, Viktorem Orbanem. Na kwiecień zaplanowane są na Węgrzech wybory parlamentarne, które - według przewidywań - wygra najprawdopodobniej prawicowy Fidesz; Orban zostałby wtedy nowym szefem rządu.
Elwira Krzyżanowska (PAP)
eaw/ hgt/ az/ mc/ jbr/