*Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Konstanty Radziwiłł powiedział, rozpoczynając ogólnopolski protest służby zdrowia w Warszawie, że lekarze i pielęgniarki walczą dziś o swoją godność. Pracownicy służby zdrowia podkreślają, że od lat rządzący obiecują poprawę ich sytuacji i na obietnicach się kończy. *
Domagamy się natychmiastowej podwyżki płac, zagwarantowania ustawą przyzwoitych zarobków, a także wzrostu nakładów na służbę zdrowia do 6 proc. PKB - mówił Radziwiłł. Protestujący ruszyli ul. Krakowskie Przedmieście przed Sejm.
Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) Dorota Gardias powiedziała, że pielęgniarki nie godzą się już na dalszą degradację tego zawodu. "Nie będziemy patrzeć spokojnie, jak nasze koleżanki są zmuszane do pracy za granicą. Uczymy się, by służyć polskiemu pacjentowi" - podkreśliła.
Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL) Krzysztof Bukiel zaznaczył, że pracownicy służby zdrowia nie chcą walczyć z rządem, ale z patologiami w Polsce. (PAP)
ipj/ eaw/ itm/