Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rapciak: ceny LNG na świecie będą się obniżać

0
Podziel się:

Obecnie handel LNG stanowi 25 proc. światowego obrotu gazem i udział ten
stale wzrasta. Ceny gazu skroplonego będą się obniżać - powiedział w poniedziałek PAP prezes
Polskiego LNG Zbigniew Rapciak.

Obecnie handel LNG stanowi 25 proc. światowego obrotu gazem i udział ten stale wzrasta. Ceny gazu skroplonego będą się obniżać - powiedział w poniedziałek PAP prezes Polskiego LNG Zbigniew Rapciak.

"Światowy obrót gazem LNG rośnie z bardzo prostego powodu. Transport LNG jest tańszy aniżeli transport gazociągami. Tańszy, szybszy i bezpieczniejszy. Dlatego jestem przekonany, że cena gazu skroplonego będzie maleć. Tu zadziała ekonomia, rynek" - zaznaczył.

Dodał, że obecnie trudno jest mówić o wysokości tych cen. "Dlatego, że od 2-3 lat jesteśmy w stanie permanentnego kryzysu gospodarczego. Zaczęło się w USA, teraz mamy problemy europejskie, niestabilność walut" - powiedział. Dodał, że perspektywy rozwoju rynku gazu LNG są pomimo tego dobre, dlatego że na tym rynku panuje konkurencja.

Jak podkreślił, od 2008 r. ilość transportowanego gazu LNG na świecie ma wzrosnąć o 180 proc. do 2020 roku i o 250 proc. do 2030 roku. Światowy handel LNG jest oparty praktycznie wyłącznie na gazie transportowanym drogą morską. Zdaniem Rapciaka, stwarza to dobre perspektywy dla rozwoju światowej floty gazowców do przewozu LNG. Łącznie najwięcej statków zbudowano dotychczas w krajach Dalekiego Wschodu (Korea Płd. 67,89 proc., Japonia 19,06 proc., Chiny 2,02 proc. udziału w rynku).

Zdaniem niezależnego eksperta rynku gazu Andrzeja Szczęśniaka, w czwartym kwartale 2011 r. Polska płaci za rosyjski gaz ponad 550 dolarów za 1 tys. metrów sześć. Cena ta jest indeksowana cenami ropy naftowej, co oznacza, że jej wysokość jest uzależniona od aktualnych cen ropy. Jak powiedział w poniedziałek PAP Szczęśniak, gdyby obecnie Polska kupowała gaz LNG w ramach kontraktu katarskiego, jego cena byłaby wyższa od cen gazu rosyjskiego - wyniosłaby ok. 700 dol. za 1 tys. metrów sześciennych.

Budowa terminalu LNG w Świnoujściu rozpoczęła się w marcu br. Odpowiada za nią czterech inwestorów: Gaz-System, należąca do niego spółka Polskie LNG, a także Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście oraz Urząd Morski w Szczecinie. Te dwie ostatnie instytucje odpowiadają za przygotowanie infrastruktury portowej na przyjęcie dużych tankowców o pojemności sięgającej 216 tys. m sześc.

Budowane przez Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście stanowisko będzie w stanie obsłużyć statki o pojemności ładunkowej od 50 tys. do 216 tys. m sześc. W sąsiedztwie inwestycji na linii brzegowej powstaje cała infrastruktura przesyłowa. Część lądowa terminalu to dwa zbiorniki na gaz skroplony o pojemności 160 tys. m sześc., połączone z siecią umożliwiającą transport surowca. Przyłączenie terminalu LNG do sieci przesyłowej zaplanowano na 2013 rok. Oddanie do eksploatacji obiektu ma nastąpić do 30 czerwca 2014 r. Terminal pozwoli na odbiór w I etapie ok. 5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie, czyli ok. 35 proc. aktualnego krajowego zużycia tego surowca (ponad 14 mld m sześc.). W miarę wzrostu zapotrzebowania możliwe będzie zwiększenie zdolności odbiorczej terminalu do 7,5 mld m sześc.

W 2009 r. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo podpisało z Qatargas Operating Company Ltd. umowę na dostawy do Polski gazu skroplonego - LNG. PGNiG i Qatargas ustaliły, iż dostawy LNG będą realizowane od 2014 roku przez okres 20 lat w wysokości ok. 1 mln ton LNG rocznie (ok. 1,5 mld m sześc.). Gaz ma być odbierany za pomocą budowanego terminala LNG w Świnoujściu.

Na świecie działają już 84 terminale regazyfikacyjne, z czego 22 w Europie.

Łukasz Osiński (PAP)

luo/ mki/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)