Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Raport o trudnościach w nauczaniu przedmiotów scisłych

0
Podziel się:

Trudności we wprowadzaniu aktywizujących metod nauczania takich jak
eksperymenty, działania edukacyjne prowadzone poza szkołą czy interdyscyplinarny charakter zajęć -
to główne problemy w nauczaniu przedmiotów ścisłych, przedstawione w raporcie zaprezentowanym we
wtorek w Warszawie.

Trudności we wprowadzaniu aktywizujących metod nauczania takich jak eksperymenty, działania edukacyjne prowadzone poza szkołą czy interdyscyplinarny charakter zajęć - to główne problemy w nauczaniu przedmiotów ścisłych, przedstawione w raporcie zaprezentowanym we wtorek w Warszawie.

Raport powstał na podstawie badania przeprowadzonego przez Pracownię Badań i Innowacji Społecznych "Stocznia" w maju br. na zlecenie Centrum Nauki Kopernik na grupie 35 nauczycieli ze szkół podstawowych i gimnazjów z Warszawy, gmin podwarszawskich oraz gmin na obrzeżach województwa. Badanie dotyczyło pedagogów nauczających przedmiotów ścisłych - matematyki, fizyki, chemii i biologii w gimnazjum oraz matematyki, przyrody i nauczania zintegrowanego w szkołach podstawowych.

"Naszym celem było przede wszystkim uzyskanie wiedzy, jakie są oczekiwania środowiska nauczycielskiego wobec naszej placówki, w czym możemy być im pomocni w sferze merytorycznej i praktycznej. Kiedy okazało się, jak mało jest informacji na ten temat, postanowiliśmy zlecić przeprowadzenie tego badania, by wskazane trudności edukacyjne pomogły wyznaczyć nam kierunki działania" - mówił podczas konferencji prasowej dyrektor Centrum Nauki Kopernik Robert Firmhofer.

Do podstawowych problemów w nauce przedmiotów ścisłych zaliczono niewystarczające wykorzystanie takich metod jak m.in. eksperymenty, doświadczenia, samodzielne projekty czy prace badawcze. "Wykorzystywanie tych metod ma służyć nie tylko zainteresowaniu uczniów tematem, ale także pomóc w lepszy i bardziej efektywny sposób przekazywać im wiedzę" - podkreśliła współautorka raportu Maria Wiśnicka.

Do trudności we wprowadzaniu tych metod zaliczono głównie brak pomocy dydaktycznych i źle wyposażone pracownie, brak internetu w klasach, zbyt małą liczbę godzin lekcyjnych, problemy z Sanepidem związane z korzystaniem z pracowni chemicznych oraz trudności z samymi uczniami, spowodowane przez zbyt liczne klasy lub złe zachowanie dzieci.

Niedostatecznie wykorzystywane podczas procesu nauczania są też - jak czytamy w raporcie - wyjścia pozalekcyjne poza teren szkoły. "Są one z reguły wykorzystywane jako wyjścia kulturalne, do kina czy teatru, zwiedzanie - muzeów czy np. Sejmu i Senatu, lekcje w plenerze czy zajęcia ściśle związane z przedmiotem, takie jak lekcje na Politechnice Warszawskiej czy Festiwal Nauki" - relacjonowała Wiśnicka.

Trudności związane z włączeniem do edukacji takich mniej standardowych form nauczania są związane ze zbyt dużymi kosztami, lokalizacją ciekawych imprez głównie w stolicy, co utrudnia korzystanie z nich uczniom z oddalonych miejscowości. Ma to również związek z problemami organizacyjnymi, brakiem czasu, niechęcią samych uczniów do poświęcania na takie wyjścia części czasu wolnego oraz z negatywnymi doświadczeniami ze źle przeprowadzonymi lekcjami muzealnymi oraz z brakiem informacji.

Trudnością w nauczaniu przedmiotów ścisłych jest też - zdaniem twórców raportu - brak interdyscyplinarności zajęć. "Jak mówią nauczyciele, jest to związane z brakiem czasu oraz z przyzwyczajeniem do +szufladkowania+ wiedzy zarówno przez nauczycieli, jak i uczniów. Wynika to również z braków w wiedzy z innych przedmiotów ścisłych, a także z trudności administracyjnych związanych z przeprowadzeniem zajęć przez dwóch nauczycieli. To poważny problem, ponieważ ta interdyscyplinarność byłaby bardzo pomocna w edukacji" - zaznaczyła Wiśnicka.

Do generalnych problemów w nauczaniu przedmiotów ścisłych autorzy raportu zaliczają zarówno czynniki niezależne od samych nauczycieli, takie jak niedofinansowanie szkolnictwa czy zbiurokratyzowany proces rozwoju zawodowego nauczyciela, jak też rozdarcie pedagogów pomiędzy nauczaniem a wychowywaniem oraz osiąganiem wymiernych wyników a zainteresowaniem przedmiotem.

"Problemem jest również powszechne przekonanie o wysokim stopniu trudności przedmiotów ścisłych oraz dominacji tradycyjnego modelu nauczania opartego na biernym przekazywaniu wiedzy" - podsumowała Wiśnicka.

Dyrektor Centrum Nauki Kopernik zapewnił, że jego placówka dołoży wszelkich starań, by pomóc nauczycielom i uczniom w nauce przedmiotów ścisłych. "Centrum zorganizowało m.in. interaktywną wystawę oferującą możliwość samodzielnego przeprowadzania eksperymentów, z którą możemy przyjechać do szkół na naszym obszarze. Jesteśmy także w trakcie przygotowania zestawów edukacyjnych, osobnych dla nauczycieli i uczniów, pokazujących jak wykonać doświadczenia przy użyciu prostych przedmiotów. Planujemy również uruchomienie na naszej stronie serwisu społecznościowego, który da możliwość dzielenia się edukacyjnymi doświadczeniami" - mówił Firmhofer.

Centrum Nauki Kopernik ogłosiło także konkurs dla nauczycieli na scenariusz lekcji biologii, chemii lub fizyki z użyciem eksperymentu pt. "Wystrzałowa lekcja!". Aby wziąć w nim udział należy wypełnić formularz zgłoszeniowy i wraz ze scenariuszem lekcji przesłać pod adresem konkurs@kopernik.org.pl do 29 listopada. (PAP)

akn/ abe/ gma/

raport
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)