Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Raport organizacji pozarządowych ws. polskiej pomocy rozwojowej w 2009 r.

0
Podziel się:

Autorzy raportu "Polska pomoc zagraniczna w 2009 roku" uważają, że za mało
pomocy w ubiegłym roku polski rząd przekazał krajom najbardziej potrzebujących. Zwracają uwagę na
potrzebę stworzenia mechanizmów, które pozwoliłyby badać skuteczność wydatkowanych pieniędzy.

Autorzy raportu "Polska pomoc zagraniczna w 2009 roku" uważają, że za mało pomocy w ubiegłym roku polski rząd przekazał krajom najbardziej potrzebujących. Zwracają uwagę na potrzebę stworzenia mechanizmów, które pozwoliłyby badać skuteczność wydatkowanych pieniędzy.

Raport, opracowany przez przedstawicieli organizacji pozarządowych skupionych w Grupie Zagranica, został zaprezentowany w piątek na konferencji prasowej.

W 2009 roku Polska na pomoc rozwojową dla krajów rozwijających się przekazała 1 mld 158 mln zł, co stanowi 0,09 proc. PKB. Aleksandra Antonowicz z Polskiej Zielonej Sieci podkreśliła na konferencji prasowej, że do 2015 roku nasz kraj zobowiązał się przekazywać 0,33 proc. PKB.

"Rekomendujemy, aby polski rząd, MSZ oraz minister Radosław Sikorski poważnie potraktowali tę deklarację i tak prognozowali wydatki na pomoc, określali polską politykę pomocową i rozwojową, by z tych zobowiązań mogli się wywiązać" - mówiła.

W porównaniu z 2008 rokiem polska pomoc rozwojowa w ubiegłym roku była wyższa o 29 proc. Antonowicz zaznaczyła jednak, że należy brać pod uwagę, iż te pieniądze nie są przekazywane w złotówkach tylko najczęściej w dolarach. "Ze względu na wahania kursu dolara pieniądze przekazywane w tej właśnie walucie już nie wskazują na tak duży wzrost wydatków na pomoc rozwojową" - powiedziała Antonowicz.

W 2009 roku polska pomoc objęła 95 krajów. Najwięcej środków, bo około 36 proc. z całego budżetu przeznaczonego za pomocą rozwojową, zostało przekazanych do Chin (31,16 mln dolarów). Na kolejnych miejscach uplasowały się: Białoruś - 15,5 mln dolarów, Gruzja - 11,19 mln dolarów, Ukraina - 9,12 mln dolarów, Angola - 7,33 mln dolarów, Afganistan - 6,34 mln dolarów, Kazachstan - 2,26 mln dolarów, Wietnam - 1,08 mln dolarów, Mołdawia - 1,06 mln dolarów oraz Autonomia Palestyńska - 0,77 mln dolarów.

Marcin Wojtalik z Instytutu Globalnej Odpowiedzialności powiedział, że z raportu wynika, iż Polska za mało pomocy przeznacza dla krajów najbardziej potrzebujących. Podkreślił, że statystycznie każdy dorosły Polak przekazuje ze swoich podatków 37 zł na pomoc krajom uboższym, a tylko 1 zł z tej kwoty dociera do krajów afrykańskich, które są najbardziej potrzebujące.

Aby pomoc rozwojowa przynosiła efekty - w opinii autorów raportu - ważne jest nawiązanie dyskusji pomiędzy krajami bogatymi i biednymi na temat tego, jak najlepiej wydawać pieniądze. "To może zrobić minister Sikorski i apelujemy do niego, by wykazał wolę polityczną na arenie międzynarodowej, pokazał innym krajom UE, że rzeczywiście zależy nam na tym, aby wydatkowane skromne środki, pomagały jak najbardziej" - mówił Wojtalik.

Podkreślił, że bardzo ważną rolę w podwyższaniu skuteczności pomocy rozwojowej odgrywa partnerski dialog z krajami, które ją otrzymują. Jego zdaniem, nie może być takich sytuacji jak np. niesienie pomocy konkretnemu państwu i niestosowanie się do jego procedur prawnych.

Autorzy raportu podkreślają również potrzebę wprowadzenia system ewaluacji, czyli oceniania, jakie efekty przynosi konkretna pomoc. Wojtalik podkreślił, że jest to istotne z punktu widzenia skuteczności przekazywanej pomocy. Podkreślił też, że ważne jest utworzenie strategii pomocy dla poszczególnych krajów, tak aby projekty były konsekwentnie przez lata dobrze realizowane.

Autorzy projektu sprzeciwiają się temu, aby pomoc wiązaną, czyli kredyty preferencyjne udzielane krajom partnerskim, traktować jako pomoc rozwojową. "Przy podpisaniu kredytu preferencyjnego polski rząd nie wypłaca środków rządowi kraju partnerskiego, tylko polskim przedsiębiorcom, którzy świadczą usługi bądź dostarczają towary do danego kraju" - tłumaczyła Antonowicz.

Podkreśliła, że istnienie takich kredytów jest wart uznania, ale nie wpisuje się w pomoc rozumianą jako działanie na rzecz walki z ubóstwem. "Mimo że dzięki tej pomocy może wydarzyć się coś dobrego, to uważamy, że polska pomoc powinna być motywowana głównie redukcją ubóstwa" - dodała. W jej opinii pomoc wiązana jest motywowana głównie promocją polskiego eksportu i zabezpieczaniem naszych interesów.

Autorzy raportu apelowali także do polityków o podjęcie prac nad ustawą, która regulowałaby kwestie dotyczące współpracy rozwojowej. Przedstawiciele organizacji pozarządowych chcą powołania podkomisji sejmowej w tej sprawie. Najważniejszym zapisem takiej ustawy miałoby być określenie redukcji ubóstwa jako głównego celu polskiej współpracy na rzecz rozwoju.

W sobotę raport na temat polskiej współpracy na rzecz rozwoju w 2009 roku zaprezentuje MSZ. (PAP)

joko/ mok/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)