Żywność we Włoszech uchodzi za najbezpieczniejszą na świecie - to wnioski z raportu przedstawionego w ministerstwie zdrowia. Skrupulatne kontrole - w zeszłym roku było ich 800 tysięcy - są reakcją na wysokie ryzyko importu taniej, groźnej dla zdrowia żywności.
Podczas kontroli przeprowadzonych przez różne włoskie służby, między innymi przez specjalny oddział karabinierów ds. fałszowania żywności, stwierdzono nieprawidłowości w 9,5 proc. barów, restauracji oraz zakładów produkcyjnych i placówek handlowych.
"Dane te wskazują na to, jesteśmy najlepsi na świecie w dziedzinie bezpieczeństwa żywności" - podkreślił w czwartek w ministerstwie zdrowia w Rzymie dowódca komórki karabinierów NAS, Cosimo Piccinno.
Przedmiotem inspekcji był stan higieniczny na wszystkich etapach produkcji i sprzedaży, ale także na przykład zawartość szkodliwych substancji chemicznych czy antybiotyków w jedzeniu.
Przy okazji zauważono, że we Włoszech liczba takich kontroli jest dwa razy wyższa od tej, jakiej wymaga UE. Wraz z ich wzrostem spada zaś liczba przypadków oszustw i innych przestępstw w produkcji żywności i handlu.
Analizując z zadowoleniem przedstawione dane włoski związek rolników Coldiretti zwrócił uwagę, że we Włoszech największym problemem jest wciąż zagrożenie związane z napływem taniej żywności z zagranicy, przede wszystkim z krajów spoza UE. Na tym niepożądanym podium, jak podkreślono w nocie, znajdują się Chiny, Indie i Turcja. (PAP)
sw/ ap/
