Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Raport: WSI mogły kontrolować wszystkie telewizje i większość pism centralnych

0
Podziel się:

Próby utworzenia kontrolowanej przez służby
telewizji, werbunek dziennikarzy i decydentów w mediach, a także
inspirowanie materiałów prasowych - w taki sposób według raportu z
weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych próbowały one wpływać
na opinię publiczną.

Próby utworzenia kontrolowanej przez służby telewizji, werbunek dziennikarzy i decydentów w mediach, a także inspirowanie materiałów prasowych - w taki sposób według raportu z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych próbowały one wpływać na opinię publiczną.

Według raportu WSI, w początkach lat 90. działania operacyjne były prowadzone w mediach publicznych, jak i komercyjnych, a wywiad wypracował sobie pozycje, "z których można było kontrolować wszystkie stacje telewizyjne i większość pism centralnych". Sprawa jest przedmiotem jednego z doniesień Komisji Weryfikacyjnej do prokuratury.

Raport wymienia kilkadziesiąt nazwisk dziennikarzy i osób związanych z mediami, za pomocą których WSI "pośrednio wpływały na politykę wydawniczą i linię programową redakcji lub nadawców". Według raportu, wywiad "podejmował też wysiłki powołania firmy telewizyjnej". Celem powołania tego rodzaju firmy "miało być ułatwienie plasowania agentury na zachodzie".

W raporcie napisano, że związany z WSI dyrektor generalny Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego Grzegorz Żemek miał podjąć na zlecenie wywiadu rozmowy w tej sprawie z firmą ITI i reprezentującymi ją Janem Wejchertem i Mariuszem Walterem.

Według raportu, działalność WSI w mediach publicznych była prowadzona m.in. przez informatorów tych służb oraz tzw. oficerów pod przykryciem (OPP).

Przykładem OPP ma być Janusz Brodniewicz ps. "Burski" i "Grzegorz", który - według raportu - w 1994 r. został wprowadzony do TVP na stanowisko zastępcy dyrektora w organizowanej Prasowej Agencji Telewizyjnej (PAT).

Z raportu wynika, że "Burski" przygotowywał na zlecenie WSI w telewizji system kontroli obiegu informacji między wszystkimi ośrodkami regionalnymi TVP. WSI planowały uzyskanie wyprzedzającego dostępu do tych informacji i zamierzały gromadzić je poprzez ówczesne Biuro ds. Obronnych TVP. Przy tej okazji WSI miały też zarabiać na produkcji i serwisowaniu niezbędnych w tym systemie dekoderów, ponieważ obsługę urządzeń miano powierzyć podmiotowi zależnemu od WSI, ale nie związanemu z MON.

"Burski" miał też zajmować się tworzeniem i przejmowaniem instytucji i firm zajmujących się obiegiem i przetwarzaniem informacji, a najbardziej spektakularną jego akcją miało być przejęcie na rzecz wywiadu ośrodków kultury i informacji MSZ. "Burski" miał też czynić starania o utworzenie firmy zajmującej się prowadzeniem wywiadowni gospodarczej.

Raport stwierdza ponadto, że żołnierze WSI podejmowali działania inspirujące wobec środowiska dziennikarskiego, których "zasadniczym celem było kreowanie określonego obrazu danego zdarzenia bądź zjawiska. Zazwyczaj działo się to wówczas, gdy w grę wchodziły interesy WSI lub mające z nimi związek". "Stosowaną zazwyczaj w tego typu działaniach metodą było prowadzenie przez oficerów WSI rozmów z dziennikarzami, którym przekazywano określone informację, bądź podsyłanie dziennikarzom - zazwyczaj przez osoby trzecie - przygotowanych przez siebie materiałów informacyjnych" - napisano w raporcie.

Jako przykłady takich działań raport wymienia np. publicystykę współpracowników WSI o pseudonimach "Skryba" - (miał być nim Andrzej Kiński)
i "Dromader" (tu wymienia się Grzegorza Hołdanowicza). Według raportu, w tekstach publikowanych w prasie wojskowej angażowali się oni w promowanie oferty firmy Patria Vehicles Oy na kołowy transporter opancerzony "Rosomak".

Do działań inspiracyjnych WSI raport zalicza też działania jakie podejmował mjr Mieczysław Tryliński w odniesieniu do tzw. "wojny alkoholowej". Tryliński miał udzielać dziennikarzom (m.in. Piotrowi Najsztubowi i Maciejowi Gorzelińskiemu) ściśle ukierunkowanych informacji o działaniach inwestorów na polskim rynku alkoholowym. W efekcie miały powstawać artykuły wspierające pragnącą zainwestować na polskim rynku alkoholowym francuską firmę EURO-AGRO, należącą do brata mjr. Trylińskiego.

Raport podaje też, że w 1992 r. rozpoczęto akcję "Szpak", rozpracowania wiceszefa MON Radka Sikorskiego, a WSI inspirowały negatywne artykuły prasowe o Sikorskim. Jedną z takich negatywnie zainspirowanych osób miał być dziennikarz "Gazety Wyborczej" Edward Krzemień.

W raporcie znalazły się ponadto nazwiska Krzysztofa Mroziewicza ps. "Sengi" (dziennikarz PAP, "Polityki" i TVP), który miał być zwerbowany w 1983 r. jako tajny współpracownik w Indiach, a według raportu współpracował jeszcze na przełomie 1991/92 r; Macieja Górskiego ps. "Gustaw" (wiceprezes PAI S.A.) - "jako dziennikarz na zlecenie Szefa WSI Konstantego Malejczyka realizował zadania związane z kształtowaniem wizerunku Sił Zbrojnych w środkach masowego przekazu"; Andrzeja Nierychło ps. "Sąsiad" (dziennikarz "Kuriera Polskiego" i redaktor naczelny "Przeglądu Tygodniowego", obecnie wydawca "Pulsu Biznesu") - z WSI miał współpracować od 1983 r., brał udział w próbach wykorzystania na rzecz WSI struktur medialnych organizowanych przez Zygmunta Solorza, a także Jerzego Tepli ps. "Eureko" (dziennikarz i korespondent "Polsatu" w Niemczech) - współtwórca powołanego przez WSI "Przeglądu Międzynarodowego".

Ponadto w raporcie padają nazwiska Piotra Nurowskiego ps. "Tur" (wiceprezes "Polsatu" - miał kształtować program "Polsatu" zgodnie z wytycznymi przekazywanymi przez gen. Malejczyka, Andrzeja Bilika ps. "Gordon" (redaktor naczelny Dziennika Telewizyjnego TVP) - głównym jego zadaniem miała być praca typowniczo-werbunkowa, Milana Subotića ps. "Milan" (dziennikarz TVP, potem wicedyrektor ds. programowych TVN) oraz Rafała Steffena ps. "Jericho" (prezes PAI S.A.).

Raport stwierdza też, że w zasobie archiwalnym WSI znajduje się teczka personalna dotycząca współpracy w latach 1994-2000 z Zarządem Wywiadu WSI Andrzeja Madery ps. "Charon", dziennikarza gazety "Nowiny" w Rzeszowie oraz Tygodnika "Ład" w Warszawie. Madera miał głównie typować osoby do współpracy z WSI.

Według raportu, do osobistego prowadzenia agentury w mediach publicznych i komercyjnych angażował się gen. Konstanty Malejczyk, który osobiście prowadził m.in. Sławomira Prządę ps. "Tekla" (szef "Teleexpressu" w TVP 1), który przekazywał WSI pisemne analizy rynku prasowego w Polsce, ich sytuacji kapitałowej oraz poziomu inwestycji zagranicznych w rynek prasowy w Polsce). Wg raportu, kiedy Prząda stracił pracę w TVP, Malejczyk obiecał mu znalezienie pracy w "jednej z gazet".

Informatorem WSI miał być również Andrzej Ledwoch (dziennikarz m.in. PAP, "Trybuny Ludu", "Super Expresu" i "Gazety Bankowej"), który zamieszczał artykuły "mające kształtować wizerunek WSI wg. tez przygotowanych przez oficerów Służb i przez nich autoryzowane". Raport donosi też, że przejawiał on znaczną aktywność w typowaniu kandydatów na współpracowników.

Przykładem aktywnej roli służb w sferze mediów ma też być sprawa powołania przez WSI w połowie lat 90. "Przeglądu Międzynarodowego", dodatku do "Trybuny Śląskiej". W projekt zaangażowani byli m.in. gen. Malejczyk i gen. Dukaczewski, a jednym z realizatorów przedsięwzięcia był były dziennikarz TVP Grzegorz Woźniak ps. "Cezar". Jednym z argumentów za zwerbowaniem Woźniaka był jego "łatwy dostęp do czołowych polityków tak w kraju, jak i zagranicą" - podaje raport.

Współpracownikiem WSI był według raportu również Krzysztof Marcin Krzyszycha - dziennikarz gazety "Express Fakty" oraz pracownik Stowarzyszenia Wspólnota Polska, a następnie Kancelarii Senatu RP. Miał dostarczać wywiadowi wojskowemu m.in. informacji dotyczących funkcjonowania Kancelarii Senatu.

Zdaniem autorów raportu WSI koncentrowały też swoje działania na "werbowaniu znanych publicystów, wywodzących się z opozycji solidarnościowej, którzy pośrednio lub bezpośrednio mieli wpływ na życie polityczne kraju". Wśród tej grupy raport wymienia m.in. Andrzeja Grajewskiego ps. "Muzyk" (dziennikarza, późniejszego członka Kolegium IPN i zastępcę redaktora naczelnego "Gościa Niedzielnego") oraz Jerzego Marka Nowakowskiego ps. "Falkowski" (dziennikarza "Wprost", publicysty i komentatora telewizyjnego).

"Pewne jest, że 7 września 1992 r. +Muzyk+ w trakcie spotkania z oficerem ZWW WSI zgodził się przekazywać materiały informacyjne i opracowania na temat sytuacji w Europie Środkowo-Wschodniej. Jako powód podjęcia współpracy +Muzyk+ podał fakt wcześniejszego związania z WSI, co miało nastąpić z inspiracji wiceministra B. Komorowskiego" - czytamy w raporcie. Jako istotną okoliczność oferowanej WSI pomocy "Muzyk" miał wskazać fakt, że będąc w przeszłości likwidatorem RSW miał wpływ na obsadę redaktorów naczelnych wielu tytułów prasowych m.in. w "Życiu Warszawy" i w "Dzienniku Zachodnim".

Innym ze wskazanych w raporcie konsultantów WSI miał być Jerzy Marek Nowakowski ps. "Falkowski", który był m.in. pracownikiem Ośrodka Studiów Międzynarodowych Senatu RP, dyrektorem Programu V Polskiego Radia, doradcą premiera Jerzego Buzka ds. międzynarodowych, a także zastępcą redaktora naczelnego "Wprost". Nowakowski miał dokonywać analiz sytuacji w organizacjach pozarządowych i partiach politycznych, a także charakteryzować przywódców PiS i PO. (PAP)

js/ malk/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)