Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Raport z Majdanu: Ukraińcy stają się coraz bardziej prozachodni

0
Podziel się:

Na Ukrainie dochodzi do stopniowej reorientacji geopolitycznej: ci na
zachodzie kraju stają się coraz bardziej prozachodni, a ci na wschodzie zajmują coraz bardziej
wypośrodkowane stanowisko - wynika z badań Studium Europy Wschodniej na Majdanie z grudnia 2013
roku.

Na Ukrainie dochodzi do stopniowej reorientacji geopolitycznej: ci na zachodzie kraju stają się coraz bardziej prozachodni, a ci na wschodzie zajmują coraz bardziej wypośrodkowane stanowisko - wynika z badań Studium Europy Wschodniej na Majdanie z grudnia 2013 roku.

W środę wstępne wyniki swoich badań zaprezentowali w Warszawie dyrektor Studium Europy Wschodniej Jan Malicki oraz kierownik projektu badawczego dr Mariusz Kowalski; prezentacja stanowiła część spotkania stypendystów programu im. Lane'a Kirklanda.

Jak mówił Malicki, badania przeprowadziło czterech pracowników naukowych i 68 studentów między 19 a 22 grudnia na Majdanie. Ankieterzy zadali ponad 80 pytań ponad 350 osobom - zarówno wśród uczestników Majdanu, jak i tzw. Antymajdanu, czyli miasteczka namiotowego zwolenników władz pod ukraińskim parlamentem. Wywiad z każdą osobą trwał blisko godzinę. Malicki podkreślił, że było to o tyle wyjątkowe badanie, że stanowiło nawiązanie do analogicznego badania z 2004 roku - czasu pomarańczowej rewolucji.

Podkreślił, że badaczom przyświecały dwa cele: pokazać jakie są obecne poglądy i świadomość polityczna obywateli Ukrainy na Majdanie oraz sprawdzić, jakie zmiany w poglądach zaszły od czasów pomarańczowej rewolucji.

"Coraz więcej obywateli Ukrainy szanse na poprawę swojego losu widzi w zbliżeniu z Unią Europejską niż z Rosją; nadal te różnice między wschodem a zachodem Ukrainy się pokazują; zmieniają się jednak choćby sympatie do Rosji i Ameryki" - zauważył Kowalski. Podkreślił, że ankieterzy starali się ustalić, z której części kraju pochodzą badani i podzielili ich na tych z zachodu - Galicji, centrum i Donbasu - części wschodniej Ukrainy, a także na pochodzących zza granicy.

Zaznaczył, że według przeprowadzonych badań spada zaufanie do Rosjan, także we wschodniej części Ukrainy, a wzrasta zaufanie do obywateli Stanów Zjednoczonych. "Wszystko świadczy o stopniowej reorientacji geopolitycznej: ci na zachodzie stają się coraz bardziej prozachodni, a ci na wschodzie przestają być prorosyjscy, zajmują coraz bardziej wypośrodkowane stanowisko" - ocenił.

Według badania, uczestnicy demonstracji, pytani o oczekiwane przez nich zmiany w kraju, najczęściej wskazywali na wolność i suwerenność Ukrainy, a dopiero później na poprawę sytuacji gospodarczej, walkę z korupcją czy rozwój kultury. Mówili też o konieczności poprawy stosunków z USA i Polską. Kowalski podkreślił, że szansę na takie zmiany pozytywnie oceniali i demonstranci pochodzący ze wschodu i z zachodu kraju; stosunkowo najbardziej sceptyczni - podkreślił - byli obywatele ukraińscy pochodzący zza granicy.

Kowalski zauważył ponadto, że ponad dwukrotnie więcej badanych opowiadało się za współpracą z Unią Europejską niż z Rosją; zaś wśród zwolenników zacieśniania stosunków z tą ostatnią najwięcej było osób pochodzących z Kijowa. "Spodziewaliśmy się raczej powtórki z 2004 roku, kiedy tu było najwięcej Ukraińców ze wschodu kraju; wtedy strony były bardziej czytelnie podzielone geopolitycznie" - zaznaczył Kowalski.

Zmieniły się także - zauważył kierownik projektu - sympatie Ukraińców do różnych narodowości - oraz oczekiwania co do współpracy z nimi. Wzrosła sympatia dla Polaków, Gruzinów i Amerykanów; zdecydowanie spadła sympatia dla Rosjan - także w rejonach uważanych do niedawna za prorosyjskie. Co interesujące - wskazał Kowalski - wzrost sympatii dla Polaków odnotowano także wśród osób pochodzących z terenów "probanderowskich".

Według badania Ukraińcy oczekują współpracy gospodarczej z Gruzją, USA, Polską, Niemcami i Norwegią. "Rosja znajduje się na końcu stawki" - zauważył Kowalski.

Z ankiet wynika też, że Ukraińcy w dziedzinie wojskowości najchętniej zacieśniliby współpracę z USA, Gruzją, Niemcami, Izraelem, Wielką Brytanią i Szwajcarią; najmniej chętnie - z Rosją, Białorusią i Kazachstanem. (PAP)

wni/ eaw/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)