Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RAŚ do prezydenta: zyski z węgla w Warszawie, koszty - na Śląsku

0
Podziel się:

O bycie adwokatem Śląska, który przez dziesięciolecia "ponad miarę ponosił
koszty modernizacji Polski", zaapelował do prezydenta Bronisława Komorowskiego Ruch Autonomii
Śląska. Według RAŚ z owoców pracy górników korzysta Warszawa, a ze skutkami eksploatacji węgla
boryka się Śląsk.

O bycie adwokatem Śląska, który przez dziesięciolecia "ponad miarę ponosił koszty modernizacji Polski", zaapelował do prezydenta Bronisława Komorowskiego Ruch Autonomii Śląska. Według RAŚ z owoców pracy górników korzysta Warszawa, a ze skutkami eksploatacji węgla boryka się Śląsk.

W przededniu Barbórki przewodniczący Ruchu Jerzy Gorzelik skierował do Bronisława Komorowskiego list otwarty, w którym nawiązał do zorganizowanych w tym roku z inicjatywy prezydenta obchodów górniczego święta w Warszawie.

"Na tegoroczną Barbórkę zaprosił Pan górników do Warszawy. To miły gest. Święto swej patronki górnicza brać będzie mogła spędzić tam, dokąd od dziesięcioleci trafiają owoce jej pracy. Skutki eksploatacji węgla pozostaną niestety w regionie" - napisał Gorzelik.

Dodał, że nie wątpi w szczerość słów prezydenta, kierowanych do górników, ocenił jednak równocześnie, że zamiatane przez lata pod dywan problemy Śląska "nabrzmiewają i pilnie domagają się uczciwego namysłu i energicznego działania". "Stoimy dziś w obliczu skutków wieloletniej, nierzadko rabunkowej eksploatacji surowców. Negatywne konsekwencje wydobycia węgla obciążały i nadal obciążają społeczność regionalną" - podkreślił.

Przewodniczący RAŚ zwrócił też uwagę, że szacowany koszt odnowienia samych zasobów mieszkaniowych Bytomia stanowi wielokrotność rocznego budżetu tego miasta i obiecanej mu przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego kwoty około 100 milionów euro w latach 2014-2020. "Postępująca dewastacja górniczych gmin obniża ich atrakcyjność w oczach zarówno potencjalnych inwestorów jak i mieszkańców" - przestrzegł.

Zdaniem Gorzelika problemy górniczych gmin wynikają z nadmiernego obciążenia kosztami wydobycia przy niedostatecznej skali rekompensaty za spowodowane eksploatacją szkody. W jego ocenie jest to efekt polityki władz centralnych.

Przywołał też obliczenia Stowarzyszenia Gmin Górniczych, według których na zmianie sposobu naliczania opłaty eksploatacyjnej od roku 2002 przed dziesięć lat samorządy straciły, wbrew zapewnieniom rządu, ponad miliard trzysta milionów złotych.

"To niewiele mniej niż roczny budżet województwa śląskiego. Jakby tego było mało, ostatnie decyzje dotyczące naliczania +janosikowego+ - podjęte w celu ratowania finansów województwa mazowieckiego, czerpiącego przecież ogromne korzyści z koncentracji central dużych firm blisko politycznej władzy - pozbawią części wpływów szereg miast w województwie śląskim" - zaznaczył.

Gorzelik ocenił, że konieczne są pilne działania dla powstrzymania postępującej degradacji Śląska. "W obliczu obojętności rządu i parlamentu, może Pan stać się skutecznym adwokatem społeczności lokalnych, które przez dziesięciolecia ponad miarę ponosiły koszty modernizacji Polski i dziś patrzą w przyszłość z rosnącym niepokojem. To rola godna Prezydenta Rzeczypospolitej" - podsumował. (PAP)

lun/ mok/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)