Odnaleziony to ksiądz z Piwnicznej, którego w górach zaskoczył śnieg i niska temperatura - powiedział naczelnik Podhalańskiej Grupy GOPR Mariusz Zaród.
Na ciało poszukiwanego ratownicy GOPR natrafili w Koszarach Łopuszańskich, około trzech kilometrów od miejsca, gdzie pozostał samochód księdza.
_ - Turysta zmarł najprawdopodobniej z wychłodzenia organizmu. Ciało znajdowało się pól kilometra poniżej szlaku wiodącego z Turbacza _ - powiedział PAP Zaród.
W poszukiwaniach brało udział blisko 60 ratowników GOPR oraz policja. Użyto także psów tropiących. Ksiądz w niedzielę po południu wyszedł ze schroniska na Turbaczu.
Czytaj więcej w Money.pl
wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: