Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RB ONZ dała mandat misji wojskowej UE w Rep. Środkowoafrykańskiej

0
Podziel się:

Rada Bezpieczeństwa ONZ udzieliła we wtorek mandatu przyszłej misji
wojskowej UE w Republice Środkowoafrykańskiej, która ma wspomóc Afrykańczyków i Francuzów w
ustanowieniu tam porządku. Rada zagroziła też sankcjami osobom podżegającym do zamieszek w tym
kraju.

Rada Bezpieczeństwa ONZ udzieliła we wtorek mandatu przyszłej misji wojskowej UE w Republice Środkowoafrykańskiej, która ma wspomóc Afrykańczyków i Francuzów w ustanowieniu tam porządku. Rada zagroziła też sankcjami osobom podżegającym do zamieszek w tym kraju.

Rezolucja w tej sprawie została przyjęta jednomyślnie przez 15 członków RB ONZ.

W rezolucji wezwano środkowoafrykański rząd do przyspieszenia transformacji politycznej poprzez przeprowadzenie wyborów parlamentarnych w drugiej połowie 2014 roku oraz zapowiedziano wzmocnienie Zintegrowanego Biura NZ ds. Budowania Pokoju w Republice Środkowoafrykańskiej (BINUCA).

RB zdecydowała, że pod mandatem ONZ służyć będzie około 500 europejskich żołnierzy, którzy mają wspierać 4 tys. żołnierzy afrykańskich z Międzynarodowej Misji Wsparcia w Republice Środkowoafrykańskiej pod Dowództwem Sił Afrykańskich (MISCA) oraz 1600 żołnierzy francuskich.

20 stycznia szefowie dyplomacji państw UE zaakceptowali przygotowaną przez szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton ogólną strategię zaangażowania Unii w stabilizację Republiki Środkowoafrykańskiej, gdzie konflikt między chrześcijanami a muzułmanami przerodził się w pogromy religijne.

Z przyjętego przez Radę UE dokumentu wynika, że zadaniem unijnej misji ma być ochrona ludności cywilnej w regionie wokół stolicy kraju Bangi, a szczególnie zabezpieczenie terenu lotniska, gdzie schroniło się blisko 100 tys. uchodźców. Unijni żołnierze pozostaną w Republice Środkowoafrykańskiej do sześciu miesięcy i po tym czasie przekażą swe zadania siłom Unii Afrykańskiej.

Trzon przyszłej misji UE, która może zostać rozmieszczona w ciągu 30 dni, stanowić będzie część sił francuskich obecnych w Republice Środkowoafrykańskiej od kilku miesięcy. W ub.r. Francja wysłała tam 1600 swoich żołnierzy, by położyć kres pogromom i zapobiec ludobójstwu. W grudniu w Brukseli prezydent Francji Francois Hollande apelował do krajów UE o wsparcie francuskiej operacji.

Gotowość do pomocy Francuzom zadeklarowało już kilka państw, w tym Polska, która zamierza udostępnić na potrzeby francuskiej operacji do 50 żołnierzy i samolot transportowy Hercules C-130. Minister obrony Tomasz Siemoniak zapowiedział, że polscy żołnierze zostaną oddelegowani do tego zadania 1 lutego. (PAP)

cyk/ mc/

15603539 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)