Rejs największym polskim okrętem podwodnym ORP "Orzeł" można będzie wygrać podczas 21. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na aukcji będzie też można wylicytować rejs okrętem transportowo-minowym.
"Zwycięzca aukcji popłynie w morze wraz z 60-osobową załogą okrętu. W zależności od ćwiczeń i zadań, jakie będzie miał do wykonania ORP +Orzeł+, taka marynarska przygoda na Bałtyku może potrwać od ośmiu godzin do ponad doby" - powiedział w piątek PAP zastępca rzecznika prasowego dowódcy Marynarki Wojennej kmdr ppor. Piotr Adamczak.
Osoba, która wylicytuje udział w rejsie ORP "Orzeł", przejdzie tradycyjny chrzest morski.
"Będzie musiała wypić kubek morskiej wody pobranej z głębokości, na której będzie płynąć okręt. Średnie zanurzenie jednostki to ok. 40 metrów. Na szczęście, im głębiej, tym woda jest mniej słona. Dodatkowo, trzeba będzie jeszcze zjeść cytrynę. Na pocieszenie można dodać, że choroba morska na takiej głębokości nie daje się mocno we znaki" - wyjaśnił Adamczak.
Osoba, która wejdzie na pokład ORP "Orzeł", musi mieć m.in. ukończone 18 lat, posiadać obywatelstwo polskie oraz przedstawić zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do odbycia rejsu, w tym zanurzenia.
Jak wyjaśnił Adamczak, choć na okrętach podwodnych MW, ze względów bezpieczeństwa, nie powinni służyć marynarze o wzroście powyżej 185 cm, to akurat w tym przypadku wymóg ten wobec zwycięzcy aukcji nie będzie stosowany. "Ja sam mierzę 192 centymetry wzrostu, płynąłem pięć dni +Orłem+ i dałem radę" - dodał.
Biało-czerwona bandera na ORP "Orzeł" została podniesiona w kwietniu 1986 r. Okręt ma długość 72,6 m, a szerokość 9,9 m. Maksymalnie może się zanurzać do głębokości 300 metrów. ORP "Orzeł" jest największą i najmłodszą zarazem polską jednostką podwodną, dostosowaną do standardów NATO obowiązujących okręty podwodne.
W poprzednich latach Marynarka Wojenna trzykrotnie wystawiała na aukcję WOŚP rejs okrętem podwodnym, ale były to jednostki typu "Kobben", znacznie mniejsze od ORP "Orzeł".
Inną atrakcyjną aukcją Marynarki Wojennej podczas tegorocznego Finału WOŚP będzie rejs okrętem transportowo-minowym. W tym przypadku, podróż będzie mogła trwać dłużej, do trzech dni.
Marynarka Wojenna ma na stanie pięć okrętów transportowo-minowych. Te stacjonujące w Świnoujściu jednostki przeznaczone są do transportu żołnierzy i sprzętu wojskowego. Ze względu na małe zanurzenie i płaskie dno mają możliwość podpłynięcia do plaży i załadunku lub wyładunku prosto z brzegu bez konieczności wchodzenia do portów. Mogą one również przewozić i stawiać miny morskie.
Marynarka Wojenna zaoferowała także na licytację WOŚP udział w kursie podstawowym w Ośrodku Szkolenia Nurków i Płetwonurków Wojska Polskiego w Gdyni-Oksywiu.
Aukcje MW potrwają do 18 stycznia.
Marynarka Wojenna będzie TEŻ wspierać 21. Finał WOŚP, organizując na całym polskim wybrzeżu różnego rodzaju występy i pokazy. Imprezy związane z WOŚP odbędą się w niedzielę w Gdyni, Świnoujściu, Dziwnowie, Ustce oraz Siemirowicach. Marynarze będą też zbierać datki do puszek. (PAP)
rop/ abr/
