Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rekordowa liczba gości obejrzała Dymarki Świętokrzyskie

0
Podziel się:

Dzięki otwarciu Centrum Kulturowo-Archeologicznego tegoroczne Dymarki
Świętokrzyskie w Nowej Słupi odwiedziła rekordowa liczba ponad 30 tys. gości. Obiekt powstał dzięki
środkom unijnym.

Dzięki otwarciu Centrum Kulturowo-Archeologicznego tegoroczne Dymarki Świętokrzyskie w Nowej Słupi odwiedziła rekordowa liczba ponad 30 tys. gości. Obiekt powstał dzięki środkom unijnym.

Od 1967 roku w sierpniu w Nowej Słupi przy szlaku na Łysą Górę organizowane są Dymarki Świętokrzyskie - popularna impreza przybliżająca widzom tradycje starożytnego hutnictwa. Gmina postanowiła stworzyć Centrum Kulturowo-Archeologiczne, które przyciągać będzie turystów nie tylko na jeden weekend, ale od wiosny do jesieni.

Wójt Nowej Słupi Wiesław Gałka powiedział PAP, że w poprzednich latach - w zależności od pogody - na Dymarki przyjeżdżało od kilku do kilkunastu tysięcy osób. Tegoroczna impreza - dzięki otwarciu centrum - była pod względem liczby odwiedzających rekordowa.

Wójt podkreślił, że teraz na Dymarki dojść można dwiema drogami, przez co zmniejszył się ścisk i wzrosło bezpieczeństwo zwiedzających.

Według Gałki obiekt można było zwiedzać do października, jednak gmina nie liczyła turystów. Zapowiedział, że opracowywana jest koncepcja zorganizowania pracy centrum w ten sposób, by pokazy odbywały się w sezonie we wszystkie weekendy, a latem - codziennie.

Na powierzchni prawie 4 ha powstał amfiteatr ze sceną, brama, sztolnia, zabudowania wioski rzemieślników, obóz Rzymian z dziewięciometrową wieżą burgą i wałem Hadriana. Budynki nie są imitacją, lecz odtworzeniem budownictwa sprzed 2 tys. lat zgodnie z obecną wiedzą historyczną. Poszerzono część archeologiczną, na której odbywają się pokazy wytopu żelaza. Zbudowano je z takich materiałów, jakich wówczas używano - z gliny, drewna i słomy, i przy zastosowaniu ówczesnej technologii. Powstały ścieżki edukacyjne i alejki oraz kładka dla pieszych nad ciekiem wodnym. Przebudowany został odcinek drogi.

Andrzej Przychodni ze Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Dziedzictwa Przemysłowego powiedział PAP, że w centrum powstały budynki nawiązujące do obiektów, których ślady znaleziono w różnych częściach Polski - Podlasia, Małopolski czy dawnego województwa częstochowskiego. Są wśród nich także obiekty świętokrzyskie - chałupa ze Skał koło Nowej Słupi i z Wrocieryża.

W budynkach podczas Dymarek swoje warsztaty urządzili m.in. kowal, tkaczka i rzemieślnik zajmujący się obróbką poroża i kości, a turyści mogli przygląda się ich pracy.

Inwestycja była dofinansowana ze środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego.

Dymarki są jedną z największych imprez turystycznych regionu świętokrzyskiego. Organizowane są w miejscu, w którym archeolodzy odkryli starożytne stanowiska hutnicze. Ich główną atrakcją jest wytop żelaza w piecach ziemnych zwanych dymarkami metodą stosowaną przed 2 tys. lat.

W Górach Świętokrzyskich na przełomie starej i nowej ery działało centrum hutnicze - jedno z największych w barbarzyńskiej Europie. W ciągu 50 lat archeolodzy odkryli blisko czterysta tysięcy ziemnych pieców dymarkowskich, w których nasi przodkowie przetopili ponad 8 tys. ton rudy.(PAP)

agn/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)