Wyjątkowo ciepła zima zawitała nie tylko do Polski. W tym roku zanotowano rekordowo ciepłe Boże Narodzenie na biegunie południowym - informuje serwis Weather Underground.
W amerykańskiej stacji polarnej Amundsena-Scotta, ulokowanej na biegunie południowym, zarejestrowano rekordowo wysoką temperaturę. 25 grudnia 2011 r. o godz. 15.50 czasu lokalnego (tj. dla Nowej Zelandii) zanotowano minus 12.3 st. C.
To rekord ciepła dla tego miejsca, począwszy od stycznia 1957 r., kiedy rozpoczęto pomiary. Poprzedni rekord ciepła wyniósł minus 13.6 st. C i pochodzi z 27 grudnia 1978 r. Stacja im. Amundsena-Scotta znajduje się na wysokości 2 tys. 835 m n.p.m.
Łagodna zima spowodowana jest ciepłym prądem powietrza, którego jęzor sięgnął bieguna.
Rekord ciepła dla Antarktydy wynosi 15 st. C. Zanotowano go 5 stycznia 1974 r. na stacji polarnej Vanda.
Najniższą temperaturę na biegunie południowym zanotowano 23 czerwca 1982 r. Było to minus 82.8 st. C. Z kolei najniższą temperaturę na Antarktydzie zarejestrowali Rosjanie na stacji Wostok 21 lipca 1983 r. Było to minus 89.2 st. C.(PAP)
krx/ agt/
