Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rektorzy w Senacie: przygotujemy własne propozycje reform

0
Podziel się:

Uczelnie potrzebują lepszego prawa i zmian w finansowaniu - mówili na
posiedzeniu senackiej komisji nauki przedstawiciele środowisk akademickich. Na koniec października
zapowiedzieli wypracowanie swoich propozycji zmian w ustawie o szkolnictwie wyższym.

Uczelnie potrzebują lepszego prawa i zmian w finansowaniu - mówili na posiedzeniu senackiej komisji nauki przedstawiciele środowisk akademickich. Na koniec października zapowiedzieli wypracowanie swoich propozycji zmian w ustawie o szkolnictwie wyższym.

"Jak porównamy liczbę artykułów, paragrafów, przepisów wszelakiego typu w obowiązującej ustawie w stosunku do poprzedniej, to widać ilościową różnicę. Ta ilościowa różnica ma także efekt jakościowy. () W konsekwencji ustawa w jakimś stopniu ogranicza swobodę działalności uczelni" - mówił na wtorkowym posiedzeniu senackiej Komisji Nauki Edukacji i Sportu rektor Uniwersytetu Śląskiego, przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP) prof. Wiesław Banyś.

Tę opinię podzielił szef Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. Józef Lubacz. Jego zdaniem przepisy ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym są nadmiernie szczegółowe. Przy czym, jak podkreślił, nie przeszkadza to działać instytucjom niesolidnym lub nieuczciwym, a uczelniom dbającym o jakość "wiąże ręce".

Stąd jednym z głównych postulatów środowisk rektorskich jest "deregulacja" ustawy. Chodzi o to, jak wyjaśnił prof. Banyś, o złagodzenie niektórych restrykcji wobec uczelni i uproszczenie przepisów. Propozycje tych zmian do końca października ma na zlecenie KRASP opracować Fundacja Rektorów Polskich.

Rektor UŚ podkreślał ponadto, że aby polskie uczelnie mogły rzeczywiście się rozwijać, potrzebne są gruntowne zmiany w finansowaniu i wsparcie dla konsolidacji szkół wyższych. Przy czym obie te kwestie są na tyle skomplikowane i wymagają wyważenia różnych interesów, że prace środowiska akademickiego nad propozycjami konkretnych rozwiązań mają potrwać do końca kadencji obecnego parlamentu.

Senatorowie, jak i goście, zgodzili się, że edukacja na poziomie akademickim powinna być finansowana w taki sposób, aby promować jakość kształcenia, czego dzisiejsze systemy finansowania, oparte głównie o liczbę studentów, nie gwarantują. Państwo, jak mówił prof. Lubacz, powinno np. określić ilu specjalistów i w jakich dziedzinach jest skłonne wykształcić za publiczne pieniądze i takie wyznaczyć limity przyjęć na darmowe studia.

Podobnego zdania był senator PO prof. Ryszard Górecki, rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Ocenił, że uczelnie ze względu na istniejący sposób podziału funduszy przyjmują liczne grupy studentów. "Po co mi w Olsztynie 30 tys. studentów. W sytuacji niżu demograficznego powinienem być szczęśliwy mając 20. Ale powinienem mieć ten budżet, który mam i wtedy wykształcę dobrze" - mówił.

Jednak zdaniem senatora z PiS prof. Marka Seweryńskiego były minister edukacji i nauki oraz były minister nauki i szkolnictwa wyższego, określenie kryteriów przyznawania środków dla uczelni to wyjątkowo trudne zadanie. Nie ma bowiem idealnego systemu, kierującego pieniądze wyłącznie do najlepszych. "To musi być jakiś algorytm, żeby nie było nadmiernej uznaniowości w tym jak się dzieli pieniądze pomiędzy szkoły, ale przełożenie kwestii jakościowych na parametry jest niezwykle trudne" - podkreślił.

Senatorowie zgodzili się też, że powinny powstać lepsze warunki do łączenia się dla uczelni, obecne bowiem do tego nie zachęcają, chociaż uczelni jest zbyt dużo i nie zawsze dobrze sobie radzą. Senator PO prof. Ryszard Knosala wspominał, że planował połącznie Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie, której kilka lat temu był rektorem, z inną uczelnią. "Okazało się, że za sprawą obowiązujących przepisów, nie opłaca nam się to" - powiedział.

Przedstawiciele środowisk akademickich prezentowali senatorom swój apel o priorytetowe traktowanie nauki i szkolnictwa wyższego jako dziedzin sprzyjających rozwojowi kraju. Apel ten został przyjęty zimą przez konferencje zrzeszające rektorów różnych typów uczelni oraz Radę Główną Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Banyś tłumaczył, że apele i starania rektorów wynikają z troski o przyszłość kraju. I powiedział: "To jest kwestia tego jak wykorzystamy środki unijne do roku 2020 i co będzie się działo później. W konsekwencji chcielibyśmy mieć wizję tego, co w nauce i szkolnictwie wyższym będzie się działo".

ula/abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)