Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Religa: daję słowo, że pieniądze na podwyżki będą

0
Podziel się:

Pieniądze na podwyżki dla lekarzy na pewno
będą, to nie są wirtualne środki. Daję na to swoje słowo -
zapewniał w poniedziałek w Katowicach minister zdrowia Zbigniew
Religa.

Pieniądze na podwyżki dla lekarzy na pewno będą, to nie są wirtualne środki. Daję na to swoje słowo - zapewniał w poniedziałek w Katowicach minister zdrowia Zbigniew Religa.

Tydzień temu minister poinformował, że Narodowy Fundusz Zdrowia przekaże szpitalom pieniądze za nadwykonania kontraktów za 2006 i 2007 rok. Jego zdaniem, w ten sposób dyrektorzy otrzymają realne środki na zaspokojenie żądań protestujących lekarzy. Do tej pory kwestie nadwykonań rozstrzygano w sądzie. Teraz NFZ proponuje szpitalom ugody.

Nie wiadomo jednak, jaka to suma - od tej odpowiedzi uchylili się w poniedziałek zarówno minister Religa, jak i prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Sośnierz.

"W NFZ są pieniądze na nadwykonania, daję na to moje słowo, że są. Jest jasne oświadczenie prezesa NFZ - nadwykonania za ubiegły rok będą wypłacone. To nie są wirtualne pieniądze, ale realne, rzeczywiste polskie złotówki" - powiedział w poniedziałek w Katowicach minister Religa.

"NFZ od ponad roku prowadzi negocjacje ze szpitalami odnośnie tych nadwykonań, prowadzimy spory, czy to wszystko jest słuszne do zapłacenia i płacimy co jakiś czas. Będziemy tę akcję kontynuować" - powiedział w poniedziałek PAP prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Sośnierz.

"Cały czas negocjujemy, cały czas coś dokładamy szpitalom i te szpitale, które strajkowały, jeśli mają jakąś zaległość, też mają szansę na uzyskanie tych pieniędzy. Nie ma jakiejś określonej puli i ograniczenia. Najistotniejsze, co jest do sfinansowania" - dodał.

Sośnierz podkreślił, że ze zwiększonych środków, które wpłynęły w tym roku do funduszu, załatwia on "niektóre zaległe sprawy". "Ale to nie oznacza, że każdy dostanie to, czego będzie chciał, bo nie wszystko, co nam się oferuje do zapłacenia jest tego warte, czasem to rzeczy zbędne" - zaznaczył.

Przyszłoroczne koszty podwyżek będzie można, zdaniem ministra Religi, sfinansować dzięki zwiększonym nakładom na służbę zdrowia. Finanse NFZ mają być większe o jedną czwartą, czyli 11 mld zł. Te nakłady powinny, zdaniem ministra, wystarczyć na "rozsądnie pomyślane podwyżki dla wszystkich pracowników" i na poprawę warunków działalności szpitali, np. zakupy sprzętu czy inne potrzeby.

Pieniądze te będą pochodzić - jak mówił prof. Religa - z kilku źródeł. To wzrost ze składki zdrowotnej, który będzie większy ze względu na spadek bezrobocia i większe pensje. Drugie źródło to wzrost od 1 stycznia przyszłego roku składki opłacanej z budżetu państwa na bezrobotnych i rolników, trzecie - tzw. podatek Religi, czyli płacenie przez firmy ubezpieczeniowe za leczenie ofiar wypadków drogowych, a czwarte - jeszcze nie uchwalone rozwiązanie - połowa składki na Fundusz Pracy będzie przeznaczona na Narodowy Fundusz Zdrowia. (PAP)

lun/ malk/ woj/

pieniądze
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)