Minister zdrowia Zbigniew Religa przyznał we wtorek w Radio TOK FM, że jest lista szpitali, które "nigdy nie mogą paść". Podkreślił, że ochrona tych szpitali musi się zacząć "teraz, już".
Do placówek tych Religa zaliczył: SP Szpital Kliniczny nr 2 im. H. Święcickiego AM (Poznań), Szpital Uniwersytecki w Krakowie, SP Szpital Kliniczny nr 4 (Lublin), SP Szpital Kliniczny nr 1 AM (Gdańsk), SP Szpital Kliniczny nr 1 AM (Poznań), Uniwersytecki Szpital Dziecięcy (Kraków), SP Szpital Kliniczny nr 1 (Wrocław), SP Dziecięcy Szpital Kliniczny (Warszawa), Szpital Kliniczny Dzieciątka Jezus, Centrum leczenia Obrażeń (Warszawa), Instytut "Centrum Zdrowia Matki Polki" (Łódź), SP ZOZ Uniwersytecki Szpital Kliniczny nr 2 WAM (Łódź), SP Centralny Szpital Kliniczny (Warszawa), Akademicki Szpital Kliniczny im. J. Mikulicza- Radeckiego (Wrocław), SP Szpital Kliniczny nr 3 ŚAM (Zabrze), SP Szpital Kliniczny nr 6 ŚAM Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka (Katowice), SP Szpital Kliniczny im. Prof. W. Orłowskiego Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego (Warszawa).
Minister powiedział, że jeśli we wtorek rząd przyjmie program wzmocnienia bezpieczeństwa zdrowotnego w Polsce, to lista tych szpitali zwiększy się do 300. Placówki te - po spełnieniu pewnych warunków - będą mogły sięgnąć po pomoc w formie pożyczki, którą trzeba będzie spłacić.
knf/ gma/