Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Religa: w Polsce jest mnóstwo szpitali, które funkcjonują dobrze

0
Podziel się:

Minister zdrowia Zbigniew Religa podkreślił
w czwartek w Sejmie, że w Polsce jest bardzo wiele szpitali, które
nie mają długów i funkcjonują na bardzo wysokim poziomie. Według
niego, nie wolno mówić o tym, iż polska służba zdrowia jest
"siermiężna".

*Minister zdrowia Zbigniew Religa podkreślił w czwartek w Sejmie, że w Polsce jest bardzo wiele szpitali, które nie mają długów i funkcjonują na bardzo wysokim poziomie. Według niego, nie wolno mówić o tym, iż polska służba zdrowia jest "siermiężna". *

Według Ministerstwa Zdrowia ponad połowa spośród ponad 600 szpitali w Polsce nie ma długów i jest dobrze zarządzana. Jako takie placówki Religa wymienił m.in. Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu, szpital im. Jana Pawła II w Krakowie, małe szpitale w Bochni i Zakopanem, a także Międzynarodowe Centrum Leczenia Zaburzeń Słuchu w Kajetanach pod Warszawą.

Wcześniej Ewa Janik (SLD), która w imieniu wnioskodawców zadawała pytanie, podkreśliła, że przez 15 miesięcy dało się zauważyć "całkowity brak działań rządu" w sprawie naprawy sytuacji szpitali. Według niej, z zapowiedzi rządowych, zrealizowano jedynie podwyżki dla pracowników.

Religa odniósł się do sytuacji szpitala w Gorzowie Wlkp., w którym w środę wymówienie z pracy złożyło 12 kardiologów. Placówka ta jest zadłużona na 300 mln zł. Jak tłumaczył, lekarze z tego szpitala otrzymali podwyżki pensji w październiku ub.r. - na mocy tzw. ustawy podwyżkowej, ale dodatkowo z poprzednim dyrektorem placówki wynegocjowali dodatkowe podwyżki w grudniu. Nowy szef placówki nie zgodził się na te podwyżki, bo nie było na ten cel pieniędzy. Dlatego lekarze złożyli wypowiedzenia. "Ocena tej sytuacji należy do państwa. Ja mam swoją ocenę" - oświadczył Religa.

Szef resortu zdrowia mówił wcześniej dziennikarzom w Sejmie, że poradził dyrektorowi szpitala w Gorzowie przyjąć wymówienia lekarzy. Pytany o to, co z pacjentami, którzy w tej sytuacji nie będą mieli zapewnionej opieki, minister zdrowia odparł: "za tydzień, za dwa, trzy - znajdą się w Polsce chętni lekarze, którzy przyjadą i będą leczyć w Gorzowie". Według Religi, pacjenci ze szpitala na razie mogą być przetransportowani na oddziały kardiologiczne w innych szpitalach. (PAP)

ktt/ mok/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)