Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Republika Środkowoafrykańska: Wybory szansą na stabilizację

0
Podziel się:

W Republice Środkowoafrykańskiej 23 stycznia odbędą się długo oczekiwane
wybory prezydenckie i parlamentarne, których przeprowadzenie nie było dotąd pewne. To jedyna szansa
na stabilizację w bogatym w surowce i skłóconym kraju.

W Republice Środkowoafrykańskiej 23 stycznia odbędą się długo oczekiwane wybory prezydenckie i parlamentarne, których przeprowadzenie nie było dotąd pewne. To jedyna szansa na stabilizację w bogatym w surowce i skłóconym kraju.

Według agencji Reutera obecny prezydent Republiki Środkowoafrykańskiej Francois Bozize jest faworytem wyborów, jednak jego zwycięstwo nie jest takie pewne.

Bozize doszedł do władzy w 2003 roku w wyniku zamachu stanu, w następstwie którego władzę stracił Ange-Felix Patasse. To właśnie ten obalony prezydent, który wrócił po latach z uchodźstwa, będzie głównym konkurentem obecnego prezydenta. Wśród pięciu kandydatów jest również były premier w rządzie obalonego prezydenta Martin Ziguele.

Nawet jeśli obecny prezydent wygra, będzie musiał stawić czoło przeciwnikom politycznym i zbrojnym ugrupowaniom rebelianckim.

23 stycznia mieszkańcy republiki będą wybierać nie tylko nowego prezydenta. Do obsadzenia jest również 105 miejsc w parlamencie.

Do tej pory zarejestrowało się 1,8 mln ludzi z ok. 4,5 mln mieszkańców republiki. Do odległych części kraju nie dotarły karty do głosowania.

W rozmowie z agencją Reutera analityk do spraw Afryki Centralnej Międzynarodowej Grupy Kryzysowej Ned Dalby ocenił, że głosowanie się odbędzie ze względu na naciski ze strony społeczności międzynarodowej, a prezydent Bozize utrzyma władzę dobierając sobie doradców spośród byłych rebeliantów.

Jeśli żaden z pięciu kandydatów nie wygra w pierwszej turze, druga odbędzie się w marcu.

Pierwotnie wybory miały się odbyć w kwietniu zeszłego roku, lecz ze względu na niestabilną sytuację w kraju i brak wystarczających środków były trzykrotnie przekładane.

Sytuacja w Republice Środkowoafrykańskiej nie jest stabilna od czasu, kiedy kraj uzyskał niepodległość, czyli od roku 1960. Ta była kolonia francuska jest jednym z najbiedniejszych i najgorzej rozwiniętych krajów świata.

Od uzyskania niepodległości historia Republiki Środkowoafrykańskiej obfituje w zamachy stanu i rządy dyktatorów. Takich jak Jean Bedel Bokassa, który po dojściu do władzy w 1965 roku mianował się cesarzem.

Okrutne rządy Bokassy skończyły się w 1979 roku. W wyniku zamachu stanu prezydentem kraju ponownie został obalony przez samozwańczego cesarza prezydent David Dacko.

W roku 1993 prezydentem kraju został startujący w tegorocznych wyborach Ange-Felix Patasse, jednak po 10 latach kryzys polityczny i ekonomiczny doprowadził do przewrotu, na którego czele stał generał Francios Bozize, wybrany na prezydenta w 2005 roku.

Republika Środkowoafrykańska to kraj o powierzchni dwa razy większej niż Polska, zamieszkiwany przez 4,5 mln ludzi. Na brak stabilizacji kraju duży wpływ ma jego położenie. Graniczy z Czadem, Sudanem, DR Kongo, Kongiem i Kamerunem.

Z Bangi Julia Prus (PAP)

jup/ mmp/ ro/

wybory
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)