Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Resort środowiska za zainstalowaniem kamer przy metanowych ścianach

0
Podziel się:

Ministerstwo Środowiska, któremu podlegają organy nadzoru górniczego, chce
by w kopalniach o dużym zagrożeniu metanowym, a także wodnym, instalowane były kamery telewizji
przemysłowej. Ma to pozwolić na skuteczniejszy nadzór i kontrolę przestrzegania zasad bezpiecznej
pracy w takich miejscach.

Ministerstwo Środowiska, któremu podlegają organy nadzoru górniczego, chce by w kopalniach o dużym zagrożeniu metanowym, a także wodnym, instalowane były kamery telewizji przemysłowej. Ma to pozwolić na skuteczniejszy nadzór i kontrolę przestrzegania zasad bezpiecznej pracy w takich miejscach.

W piątek główny geolog kraju, wiceminister środowiska Henryk Jacek Jezierski wystąpił do ministra gospodarki o zmianę stosownego rozporządzenia z 2002 r. "w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy, prowadzenia ruchu oraz specjalistycznego zabezpieczenia przeciwpożarowego w podziemnych zakładach górniczych".

"Jest to odpowiedź na medialną dyskusję o ewentualnych praktykach oszukiwania wskaźników i ukrywania faktycznego zagrożenia życia górników. Zarejestrowane nagarnia będą dostępne dla pracowników nadzoru górniczego, którzy będą mogli wiarygodnie ocenić czy istnieje proceder oszukiwania i świadomego narażania zdrowia i życia górników" - podało Ministerstwo Środowiska.

Według danych Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach, na 213 ścian wydobywczych w polskich kopalniach 170 to ściany metanowe, z czego 77 jest zaliczanych do czwartej, najwyższej kategorii zagrożenia metanowego. Z rejonów metanowych pochodzi ok. 80 proc. polskiego wydobycia węgla. Metanu nie ma jedynie w 4 z 31 kopalń. 15 kopalń zaliczono do czwartej kategorii zagrożenia metanowego.

Zdaniem przedstawicieli resortu środowiska, kamery w niebezpiecznych rejonach będą również sposobem na potwierdzenie, że w kopalni przestrzegane są zasady bezpiecznej pracy. "Jeżeli będzie dochodzić do nieszczęśliwych wypadków, będzie łatwo ustalić czy były one następstwem błędu człowieka czy wyłącznie działań środowiska geologicznego, czyli zagrożenia naturalnego niemożliwego do uniknięcia" - czytamy w komunikacie ministerstwa.

Rejestrowanie pracy w zagrożonych miejscach kamerami ma również uciąć dyskusje "na temat utrudnionej i opóźnionej w czasie możliwości fizycznego kontrolowania tego co dzieje się w zagrożonych kopalniach przez urzędy górnicze". Chodzi m.in. o monitoring, czy nie są fałszowane wskazania czujników metanu oraz czy czujniki są prawidłowo ustawione.

Jezierski ma nadzieję, że dyrektorzy kopalń zdecydują się na instalację kamer jeszcze przed formalnym wprowadzeniem takiego obowiązku prawnego, aby udowodnić, że w kierowanych przez nich zakładach nie są stosowane niezgodne z prawem praktyki. Chodzi o instalacje takich kamer, które są już dopuszczone do stosowania pod ziemią.

Główny geolog kraju liczy, że "instalacja niewiele kosztujących systemów monitorowania wpłynie zdecydowanie na poprawę bezpieczeństwa w polskich kopalniach". W piątek w TVN24 Jezierski poinformował, że nie przewiduje obecnie zmian personalnych w kierownictwie Wyższego Urzędu Górniczego. (PAP)

mab/ bno/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)