Władze federalne zaleciły policji czujności przed przypadającą w piątek 8 rocznicą ataków terrorystycznych na Nowy Jork i Waszyngton z 11 września 2001 roku.
Federalne Biuro Śledcze i Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego wysłały do policji i innych organów strzegących przestrzegania prawa pismo, w którym przypominają m. in., że terroryści w innych krajach zaatakowali niedawno budynki publiczne, w tym hotele.
ATAK NA WORLD TRADE CENTER:
Na Manhattanie, w miejscu gdzie stały wieżowce Światowego Centrum Handlu, odbędzie się uroczyste odczytanie nazwisk ofiar ataku. Uroczystości będą się również odbywać w jednostkach nowojorskiej straży pożarnej. Po zamachu, w akcji ratunkowej, zginęło bowiem ponad 300 strażaków. Płoną już świece i znicze w nowojorskich parkach, a w kościołach odbywają się rocznicowe nabożeństwa.
Od tego roku 11 września będzie w Stanach Zjednoczonych Narodowym dniem Służby i Pamięci.
W całych Stanach Zjednoczonych odbędą się dziś msze święte, marsze i spotkania pod pomnikami ofiar zamachów. Setki tysięcy Amerykanów weźmie też udział akcji pomocy potrzebującym i wykona prace na rzecz swoich lokalnych społeczności. Uruchomiono nawet specjalną stroną internetową na której mieszkańcy USA ogłaszają, jakie dobre uczynki zamierzają zrobić, by uczcić pamięć poległych. Inicjatywa ta wynika z powszechnego w USA przekonania, że nawet tragiczne wydarzenia trzeba próbować przekuć w coś pozytywnego.
8. rocznica zamachu nie jest tematem szczególnie poruszanym w amerykańskich mediach. Jak wynika z badań telewizji CNN, bardziej niż terroryzm interesuje Amerykanów recesja, rosnące bezrobocie i reforma służby zdrowia.
*W Strefie Zero, *na miejscu bliźniaczych wieżowców powstanie Freedom Tower - Wieża Wolności. Budynek będzie miał symbolicznych 1776 stóp (541 m), co nawiązuje do daty powstania Stanów Zjednoczonych.
W rezultacie ataków, przeprowadzonych przy użyciu uprowadzonych samolotów pasażerskich, na wieżowce World Trade Center w Nowym Jorku i gmach Pentagonu w Waszyngtonie, zginęło prawie 3 tys. osób.
Trzecia uprowadzona maszyna, która prawdopodobnie miała uderzyć w Biały Dom lub gmach Kapitolu, rozbiła się w stanie Pensylwania, po tym jak pasażerowie zaatakowali porywaczy.
Winą za zamachy administracja prezydenta Georga W. Busha obarczyła Al-Kaidę. Za gniazdo terroru Amerykanie uznali rządzony przez talibów Afganistan. W państwie tym ukryć się miał przywódca Al-Kaidy, Osama Bin Laden.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Polscy antyterroryści bez koordynacji * Choć minęło dziś osiem lat od ataku na dwie wieże, Polsce brakuje podstawowego elementu systemu antyterrorystycznego. Nie ma jednostki, która stale koordynowałaby wyspecjalizowane służby. Czytaj w Money.pl |