Wczoraj na Placu Piłsudskiego działacze Ruchu 10 Kwietnia ułożyli sylwetkę prezydenckiego TU-154. Następnie do tak _ skonstruowanego _ samolotu zaprosili 96 osób symbolizujących ofiary katastrofy smoleńskiej. Ludzie ci mieli na sobie białe koszulki oznaczone z przodu liczbami od 1 do 96, z tyłu zaś - znakiem zapytania. Były też skandaliczne transparenty.
W happeningu wzięło udział około 2 tys. osób. Część osób miała ze sobą biało-czerwone flagi i chorągiewki, niektóre z nich przewiązane kirem lub z namalowanym znakiem Polski Walczącej.
Jedna z kobiet wznosiła transparent z napisem: _ 10.04. POlityczny mord. PO trupach do władzy _; inny z uczestników trzymał z kolei w ręku zdjęcie Lecha Kaczyńskiego z podpisem _ Mój prezydent _. _ Żądamy prawdy! _ - skandowali też zgromadzeni na Placu Piłsudskiego.
Ruch chciał w ten sposób zaapelować do rządu o większą staranność przy badaniu dokumentacji i powołania niezależnej międzynarodowej komisji, która zbada przyczyny katastrofy, a także otoczenia przez państwo _ należytą _ opieką rodzin ofiar tragedii.
Uczestnicy zgromadzenia minutą ciszy uczcili pamięć tych, którzy zginęli w kwietniowej tragedii; odśpiewali Hymn Polski, a także pieśń _ Boże, coś Polskę _. Wznosili do góry palce w geście wiktorii.
10 kwietnia pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydencka para, przedstawiciele parlamentu, urzędów państwowych, wojska i Rodzin Katyńskich. Śledztwo w tej sprawie - poza Wojskową Prokuraturą Okręgową w Warszawie - równolegle prowadzi też prokuratura rosyjska. Okoliczności katastrofy bada również w Rosji Międzypaństwowy Komitet Lotniczy, a w Polsce - komisja kierowana przez szefa MSWiA Jerzego Millera.
ZOBACZ TAKŻE | |
---|---|
Warszawa: 96 osób ustawionych na kształt Tu-154 Happening przygotował Ruch 10 Kwietnia. | |
Posłowie złożyli wieńce przed Pałacem Prezydenckim Dziś mijają trzy miesiące od katastrofy prezydenckiego samolotu. | |
Sopocki park imienia Lecha i Marii Kaczyńskich Pamiątkową tablicę odsłoniła Marta Kaczyńska. |