Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rodzić po Ludzku" - dyskusja nad opieką dla rodzących

0
Podziel się:

Za wprowadzeniem wyraźnego zakazu
odpłatności porodów rodzinnych oraz za przestrzeganiem praw
rodzących do intymności opowiedzieli się w czwartek w Warszawie
uczestnicy spotkania, zorganizowanego z inicjatywy Fundacji
"Rodzić po Ludzku", której tegoroczne hasło brzmi: "Rodzić po
ludzku to nie przywilej".

Za wprowadzeniem wyraźnego zakazu odpłatności porodów rodzinnych oraz za przestrzeganiem praw rodzących do intymności opowiedzieli się w czwartek w Warszawie uczestnicy spotkania, zorganizowanego z inicjatywy Fundacji "Rodzić po Ludzku", której tegoroczne hasło brzmi: "Rodzić po ludzku to nie przywilej".

Według przedstawicieli Fundacji, w blisko 60 proc. szpitali pobierane są od pacjentek nieuzasadnione opłaty za poród w towarzystwie bliskiej osoby, w pojedynczej sali. Zdaniem prezes Fundacji Rodzić po Ludzku Anny Otffinowskiej, niezapisane w żadnej ustawie opłaty za poród, są nielegalne. "Szpitale bezkarnie uprawiają ten proceder, zasłaniając się regułą - jeżeli coś nie jest zakazane to jest dozwolone" - powiedziała prezes.

Częstym problemem jest także obecność studentów Akademii Medycznych podczas porodu, wbrew woli rodzącej kobiety. Według rodzących, narusza to ich prawo do poszanowania intymności. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, o obecności studentów decyduje wyłącznie lekarz.

Podczas dyskusji podkreślano, że obecne praktyki doprowadziły do powstania podwójnych standardów opieki. Nierzadko zdarza się, że jeden szpital posiada dwie sale porodowe, w zależności od tego, czy kobieta dopłaca do porodu, czy też jest on w całości finansowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Zamożniejsze pacjentki rodzą w komforcie, za który są jednak zmuszane płacić średnio ok. 2 tys. zł. Kobiety, które nie chcą lub nie mogą zapłacić, rodzą w kilkuosobowych salach, oddzielone od innych kobiet jedynie parawanami.

Jak wynika z danych Fundacji, gdy 12 lat temu rozpoczynano akcję Rodzić po Ludzku, opłaty za poród rodzinny pobierało 43 proc. szpitali. Były to kwoty symboliczne ok. 10 zł. Lekarze uzasadniali je koniecznością zapewnienia osobie towarzyszącej np. papierowych ochraniaczy. W tym czasie opłaty za poród rodzinny wzrosły ok. pięćdziesięciokrotnie, a każdy szpital posiada własny cennik, ustalony bez żadnej kontroli z zewnątrz. Przyszła mama musi także najczęściej zapłacić za znieczulenie zewnątrzoponowe, w zależności od szpitala - od 200 do 900 zł.

Akcję Rodzić po Ludzku zainicjowano w 1994 r. Dwa lata później utworzono fundację o tej samej nazwie. Działa ona na rzecz kobiet w ciąży i matek małych dzieci. Fundacja zabiega o poprawę poziomu opieki okołoporodowej w placówkach położniczych w całej Polsce.(PAP)

irb/ fal/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)