Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rogalski: o ujawnieniu stenogramów powinna decydować prokuratura

0
Podziel się:

O ewentualnym ujawnieniu zapisów z rejestratorów prezydenckiego samolotu
powinna decydować prokuratura, a nie Rada Bezpieczeństwa Narodowego - oświadczył we wtorek
pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, mec. Rafał Rogalski.

O ewentualnym ujawnieniu zapisów z rejestratorów prezydenckiego samolotu powinna decydować prokuratura, a nie Rada Bezpieczeństwa Narodowego - oświadczył we wtorek pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, mec. Rafał Rogalski.

We wtorek zapisy czarnych skrzynek mają zostać upublicznione. Rano premier przeprowadził konsultacje z prokuratorem generalnym i ministrem sprawiedliwości. Obaj potwierdzili, że są zwolennikami pełnego odtajnienia i ujawnienia zapisów z czarnych skrzynek.

Marszałek Sejmu, pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski poinformował po wtorkowym posiedzeniu RBN, że żaden z jej członków nie wyraził sprzeciwu wobec decyzji premiera o upublicznieniu zapisów z czarnych skrzynek prezydenckiego Tu-154.

"Nie jest właściwym, aby członkowie RBN jako pierwsi zapoznawali się ze stenogramami. (...) Te stenogramy i nagrania powinny znaleźć się w rękach prokuratury. To jest organ władny do tego, aby zapoznał się jako pierwszy, a także skonsultował z rodzinami ewentualne ujawnienie" - mówił Rogalski podczas konferencji w siedzibie PiS.

"To, jak widzimy, nie ma miejsca. Stąd próba uczestniczenia w RBN. Wyjątkowość tej sytuacji dawała możliwość organizatorom rady, aby mnie jako pełnomocnika rodzin, w sposób precedensowy dopuścić" - dodał.

Rogalski podkreślał także, iż członkami RBN są także "osoby postronne, których najbliżsi nie zginęli w katastrofie". "Ja reprezentując rodziny najbliższych uznałem, iż mam uprawnienie do tego, aby uczestniczyć w posiedzeniu" - zaznaczył.

Według niego, w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę wojskową brakuje dowodów, które są gromadzone przez prokuraturę rosyjską. "Materiał jest nikły" - dodał. Zdaniem Rogalskiego, w posiedzeniu RBN mogliby uczestniczyć także pełnomocnicy innych rodzin ofiar katastrofy.

We wtorek Rogalski nie został wpuszczony na posiedzenie Rady, na które został oddelegowany przez Jarosława Kaczyńskiego. Zdaniem konstytucjonalistów, z którymi rozmawiała PAP, było to zgodne z prawem, bo o tym, kto zostaje zaproszony na spotkanie RBN decyduje prezydent.

Śledztwo w sprawie katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia prowadzi polska prokuratura wojskowa. Skierowała ona do prokuratury rosyjskiej, także prowadzącej śledztwo, wniosek o pomoc prawną dotyczący przekazania kopii zapisów tzw. czarnych skrzynek. Jednocześnie okoliczności katastrofy w Rosji bada Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK), a w Polsce komisja kierowana przez ministra Millera. Przy poniedziałkowym zgraniu i przekazaniu polskiej komisji kopii zapisów obecny był polski naczelny prokurator wojskowy płk Krzysztof Parulski.

W poniedziałek szef MSWiA informował, że przywieziona z Rosji nagrana wersja elektroniczna "wymaga obróbki, ponieważ jest to surowy zapis, czyli bardzo dużo szumów, z których trzeba wyłowić to, co jest istotną treścią". Dodał, że otrzymał też "odczyt rosyjski komisji nadzorowanej przez Tatianę Anodinę (szefową Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego - PAP), który jest dla nas materiałem porównawczym i na pewno będzie wykorzystany".(PAP)

pro/ wkr/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)