Jeśli przywódca bośniackich Serbów Radovan Karadzić ma być sądzony przez trybunał haski za zbrodnie wojenne, to Zachód również, za bombardowania byłej Jugosławii w 1999 roku - uważa ambasador Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin.
_ - Jeśli Karadzić zasługuje na to, by jego sprawa trafiła do Hagi, to razem z nim na ławie oskarżonych powinni znaleźć się ci, którzy podjęli decyzję o bombardowaniu niewinnych obywateli żyjących w pokoju, zabijanych setkami w chwili demokratyzacji Bałkanów przez Zachód _ - powiedział Rogozin, cytowany przez agencję Interfax.
Sojusz Północnoatlantycki prowadził w 1999 roku przez 11 tygodni bombardowanie Jugosławii, by wymusić zaprzestanie serbskiej przemocy w Kosowie.