Agnieszka Romaszewska-Guzy kieruje oddziałem TVP w Białymstoku; zastąpiła Władysława Prochowicza. Romaszewska pozostanie jednocześnie dyrektorem Biełsatu. Jak mówiła, pracę rozpocznie od poważnej analizy finansów tego ośrodka; chce też nagłośnić problemy lokalnej społeczności.
"Po 28 latach pracy w TVP niekoniecznie jest to awans, ale na pewno wyzwanie" - powiedziała w piątek PAP Romaszewska-Guzy.
Podkreśliła, że pracę rozpocznie od przeprowadzenia "poważnej analizy finansów białostockiego ośrodka". "Chcę razem ze współpracującymi ze mną finansistami przeprowadzić takie studium przypadku - jak można uratować mały ośrodek" - powiedziała.
Zapowiedziała, że w Białymstoku chce też walczyć o nagłaśnianie problemów lokalnej społeczności. "Nie można dopuścić do podziałów na Polskę A i Polskę B. Nie można jedynie zalesić tej części Polski i traktować ją jako miejsce do budowy dacz dla mieszkańców Warszawy" - zaznaczyła.
PAP nie udało się skontaktować z rzecznikiem TVP, by zapytać o uzasadnienie zmiany dyrektora białostockiego ośrodka.
Romaszewska-Guzy od 2007 r. kieruje telewizją Biełsat, której programy powstają m.in. w Białymstoku. Od 2007 do 2009 r. była też dyrektorem TVP Polonia. W marcu 2009 b. prezes TVP Piotr Farfał odwołał Romaszewską-Guzy ze stanowisk dyrektor Biełsatu i TVP Polonia, by po kilku dniach, po licznych protestach przywrócić ją do kierowania kanałem dla Białorusi. Do Polonii już nie wróciła.
Do 2005 r. Romaszewska-Guzy była reporterem Telewizji Polskiej na Białorusi. Za działalność dziennikarską została w grudniu 2005 wydalona z Białorusi z zakazem wjazdu do tego kraju.
Odwołany dyrektor Władysław Prochowicz kierował białostockim ośrodkiem z przerwami. W lutym 2009 r. powołał go na to stanowisko poprzedni prezes TVP Piotr Farfał, po czym sam go odwołał w lipcu 2009 r. Do kierowania białostockim ośrodkiem Prochowicz wrócił w październiku 2009 r., gdy obowiązki prezesa TVP pełnił już Bogusław Szwedo.(PAP)
js/ pz/ mow/
