Ropa naftowa drożeje w piątek na rynkach paliw; inwestorzy kupują surowce i spodziewają się dalszego spadku kursu dolara - podają maklerzy.
Do wzrostu cen surowca przyczyniło się też podwyższenie prognoz wzrostu dla czołowych światowych gospodarek przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) na 2010 rok i oczekiwanie jeszcze lepszych wyników w 2011.
Gospodarka 30 krajów, członków OECD, wzrośnie w 2010 r. o 1,9 proc., a w 2011 o 2,5 proc. - podała w czwartek grupa w swojej najnowszej prognozie.
Jeszcze w czerwcu OECD szacowała wzrost PKB w 2010 r. na 0,7 proc.
W tym roku jednak PKB w krajach OECD spadnie o 3,5 proc.
Baryłka lekkiej ropy WTI na NYMEX w Nowym Jorku w dostawach na grudzień w handlu elektronicznym drożeje w piątek rano czasu europejskiego o 53 centy do 77,99 USD.
"Inwestorzy widzą ropę poniżej 78 USD za baryłkę jako dobrą okazję do zakupów, bo na rynku spodziewane jest dalsze osłabienie się dolara" - mówi Victor Shum, ekonomista firmy konsultingowej Purvin & Gertz Inc. w Singapurze.
W czwartek kontrakt na ropę w USA staniał aż o 2,12 USD, czyli 2,7 proc., do 77,46 USD/b.
Był to największy jednodniowy spadek cen ropy od 12 listopada.(PAP)
aj/ jtt/ je/
