Ropa naftowa na giełdzie paliw w Nowym Jorku podczas tej sesji jest wyceniana poniżej 75 USD za baryłkę, po niespodziewanym wzroście amerykańskich zapasów surowca w ub. tygodniu - podają maklerzy.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na listopad, drożeje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku zaledwie o 5 centów do 74,76 USD.
Departament Energii USA podał w środowym, cotygodniowym raporcie, że zapasy ropy w USA wzrosły w minionym tygodniu o 970 tys. baryłek do 385,3 mln.
Tymczasem analitycy spodziewali się ich spadku o 1,75 mln baryłek.
Wzrosły też amerykańskie zapasy benzyny i są obecnie na poziomie o 15 proc. wyższym od średniej 5-letniej. Zapasy paliw destylowanych są zaś o 23,3 proc. wyższe od tej średniej.
"odbudowa zapasów nie jest dobra dla cen ropy" - mówi Ben Westmore, analityk rynku surowców i energii w Mational Australia Bank Ltd. w Melbourne.
"Nie widać, aby w tej chwili był popyt. Największe branże przemysłu w USA, które zużywają najwięcej ropy, kuleją" - dodaje.
W środę ropa w USA staniała o 0,4 proc.(PAP)
aj/ ana/ je/
