Ropa naftowa tania na rynkach paliw w USA, choć w poniedziałek zdrożała o ponad 1 proc. - podają maklerzy.
Inwestorzy spekulują, że popyt na paliwa poprawi się, bo globalna gospodarka zdrowieje po najgorszej recesji od II Wojny Światowej.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na marzec, zwyżkuje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 95 centów, czyli 1,3 proc., do 72,14 USD.
W piątek ropa staniała poniżej 70 USD za baryłkę, do 69,50 USD. Inwestorzy uznali, że jest to dobra okazja do zakupów.
Nastroje na rynkach podgrzały też informacje z Nigerii, gdzie lokalni rebelianci uszkodzili ropociąg należący do Royal Dutch Shell.
"Każdy śledzi wszelkie dane makro" - mówi Anthony Nunan, ekonomista Mitsubishi Corp. w Tokio. Dodaje, że w 2009 r. ryzyko geopolityczne zeszło na drugi plan, ale w tym roku znów powraca, zwłaszcza Nigeria.(PAP)
aj/ asa/ bos/