Ropa naftowa tanieje na rynkach paliw po czterech sesjach wzrostów, bo analitycy spodziewają się wzrostu jej amerykańskich zapasów - podają maklerzy.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na czerwiec, zniżkuje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 38 centów, czyli 0,4 proc., do 85,81 USD.
W środę raport o stanie zapasów ropy i jej produktów w USA poda Departament Energii (DoE).
Analitycy spodziewają się, że wzrosły one w ubiegłym tygodniu, już 13. tydzień w ciągu ostatnich 14.
Spodziewany wzrost zapasów ropy to 1,7 mln baryłek z zanotowanego tydzień wcześniej poziomu 357,8 mln b.
"Zapasy ropy rosły w ciągu ostatnich tygodni" - mówi Victor Shum, ekonomista firmy konsultingowej Purvin & Gertz Inc. w Singapurze. Dodaje, że problemy z zadłużeniem krajów w strefie euro będą nadal rzutować na rynek ropy i zmienność notowań surowca.(PAP)
aj/ gor/ pad/