Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew będzie namawiać Teheran do wznowienia rozmów z mocarstwami światowymi na temat jego programu nuklearnego, gdy spotka się w czwartek w Baku z prezydentem Mahmudem Ahmadineżadem - powiedział doradca Miedwiediewa.
W stolicy Azerbejdżanu, Baku, odbędzie się szczyt państw kaspijskich, do których należą też Rosja i Iran.
Doradca prezydenta Rosji ds. polityki zagranicznej Siergiej Prichodźko poinformował, że Miedwiediew chce też wysłuchać na spotkaniu z Ahmadineżadem, co niepokoi Iran.
"Musimy wyjaśnić, co ich (Irańczyków) niepokoi, dlaczego nie zgadzają się (na dyskusje o programie nuklearnym). To nie znaczy, że mamy się zgadzać z ich argumentami. Uważam jednak, że rozmawiać z nimi trzeba" - oświadczył Prichodźko, cytowany przez rosyjskie media.
Zapowiedź ta, jak pisze agencja Reuters, świadczy o tym, że Moskwa pragnie odzyskać zaufanie Teheranu i wzmocnić swą pozycję jako negocjator w przyszłych rozmowach. W ostatnich miesiącach Rosja, jak podkreśla Reuters, wywołała irytację Iranu, popierając uchwalone wobec niego kolejne sankcje ONZ-owskie i wycofując się z kontraktu na dostawę systemów obrony powietrznej S-300 i innego sprzętu wojskowego.
Źródło zbliżone do planowanych rozmów z Ahmadineżadem powiedziało z kolei, że po spotkaniu Miedwiediewa z prezydentem Iranu nikt nie spodziewa się żadnych przełomowych decyzji, lecz taki dialog jest konieczny.
Sześć mocarstw - USA, Rosja, Wielka Brytania, Chiny, Francja (stali członkowie Rady Bezpieczeństwa) i Niemcy - oraz Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej zabiegają o wstrzymanie przez Iran wzbogacania uranu. Iran jest podejrzewany o dążenie do wyprodukowania broni nuklearnej.
Rząd w Teheranie stanowczo odrzuca te oskarżenia. Władze irańskie utrzymują, że chcą wzbogacać uran wyłącznie w celu uzyskania paliwa do elektrowni jądrowych.(PAP)
mmp/ mc/
7716750 arch.