Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Chavez nie wyklucza, że Wenezuela będzie miała własny program jądrowy

0
Podziel się:

(dochodzi wypowiedź Chaveza po przybyciu do Moskwy oraz wypowiedź
rzecznika MSZ)

(dochodzi wypowiedź Chaveza po przybyciu do Moskwy oraz wypowiedź rzecznika MSZ)

26.7.Moskwa (PAP) - Prezydent Wenezueli Hugo Chavez nie wykluczył w środę w Moskwie, że Wenezuela opracuje w przyszłości własny program jądrowy. Dodał, że podczas jego wizyty w Wołgogradzie i stolicy Udmurcji Iżewsku podpisano kilka porozumień, w tym wojskowych.

"Być może kiedyś zaczniemy wykorzystywać energetykę jądrową w celach pokojowych" - powiedział Chavez dziennikarzom po przybyciu do Moskwy. - "Obecnie nie mamy żadnego programu jądrowego(...) Kiedy się taki program pojawi, na pewno was o tym poinformujemy".

Dodał, że podpisane porozumienia dotyczą sfery gospodarczej, technicznej i wojskowej. Podziękował prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi za wysiłki, dzięki którym "udało się zapobiec próbie rozbrojenia Wenezueli przez USA", a Stany Zjednoczone nazwał "krwawym imperium, gdzie nie ma żadnej demokracji". W tym kontekście wymienił porozumienie o dostarczeniu Wenezueli samolotów Su-30, śmigłowców, automatów Kałasznikowa i innego sprzętu wojskowego.

Według rzecznika rosyjskiego MSZ Michaiła Kamynina rozmowy Chaveza w rosyjskiej stolicy mają dotyczyć przede wszystkim współpracy handlowo-gospodarczej, a zwłaszcza paliwowo- energetycznej, gdyż zarówno Rosja, jak i Wenezuela należą do największych producentów i eksporterów ropy naftowej na świecie.

Wcześniej w środę, podczas wizyty w Iżewsku, Chavez odwiedził muzeum broni palnej im. Michaiła Kałasznikowa, gdzie spotkał się z tym słynnym rosyjskim konstruktorem - informuje agencja Interfax.

Kałasznikow podarował Chavezowi swoją autobiografię. "Automat Kałasznikowa to sztandarowa broń sił zbrojnych Wenezueli" - oświadczył Chavez podczas rozmowy z rosyjskim konstruktorem.

Wenezuelski przywódca udał się następnie do fabryki Nieftiemasz, produkującej infrastrukturę dla przemysłu naftowego, oraz do zakładów mleczarskich Iżmołoko. Jak podkreślił wcześniej, zakłady mleczarskie odwiedza dlatego, że podczas swojej wizyty chce także "rozmawiać o stosunkach w pokojowych gałęziach przemysłu".

Chavez odwiedził też poligon wojskowy w Iżewsku, gdzie zademonstrowano mu sprzęt wojskowy, m.in. rakiety przeciwlotnicze "TOR-M1" i "Osa", a także różne rodzaje broni automatycznej i palnej. Zaproponowano mu, by osobiście z nich postrzelał, ale odmówił.

Wcześniej zapowiadano, że podczas trzydniowej wizyty w Rosji, którą rozpoczął we wtorek od Wołgogradu, Chavez podpisze m.in. kontrakt na zakup 24 myśliwców Su-30MK2 na sumę ponad 1 mld dolarów. Jego rozmowy miały także dotyczyć kupna kolejnej partii śmigłowców bojowych Mi-17, Mi-26 i Mi-35M oraz uruchomienia w Wenezueli produkcji automatów Kałasznikowa i amunicji do nich.

W zeszłym roku strony podpisały już kontrakty na dostawy do Wenezueli sześciu rosyjskich śmigłowców Mi-17, trzech Mi-35M i jednego Mi-26. W sumie władze w Caracas chcą do 2010 roku kupić w Rosji 44 maszyny.

Jednocześnie zawarty został kontrakt na dostawy do Wenezueli 100 tys. automatów Kałasznikowa (AK-103). Strona wenezuelska kupiła także licencje na produkcję tych automatów i amunicji do nich. Kontrakt obejmuje ponadto serwis techniczny oraz pomoc w zbudowaniu fabryk broni i nabojów w Wenezueli.

Zdaniem obserwatorów w Moskwie, Wenezuela w strategii Rosji na arenie międzynarodowej może zająć takie miejsce, jakie w polityce zagranicznej ZSRR zajmowała Kuba.

mw/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)