Komunistyczny deputowany Machmud Machmudow wyraził w środę zaniepokojenie skutkami organizowania koncertów rockowych na Placu Czerwonym w Moskwie. Według niego, mogą one prowadzić do psychozy.
Machmudow wystąpił na środowym posiedzeniu Dumy Państwowej (niższej izby rosyjskiego parlamentu) z postulatem, by zlecić dwóm komisjom parlamentarnym - ds. budownictwa i bezpieczeństwa - aby wystąpiły do rządu z zapytaniem, czy są prowadzone ekspertyzy dotyczące ewentualnych negatywnych konsekwencji organizowania koncertów rockowych na Placu Czerwonym.
Jak powiedział Machmudow, chodzi nie tylko o brak szacunku wobec mauzoleum Włodzimierza Lenina. "To jest przecież głośna muzyka, a decybele sprzyjają niszczeniu historycznego kompleksu budynków Kremla, cerkwi Wasyla Błogosławionego i innych budowli historycznych" - zaznaczył Machmudow.
Poza tym - podkreślił - uczeni dowiedli, że "muzyka rockowa może prowadzić do psychozy o nieprzewidywalnych skutkach".
Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ zab/ ap/
