Dominująca partia Jedna Rosja ma zamiar utworzyć stowarzyszenie dziecięcych organizacji, w którym znajdzie się nie mniej niż połowa wszystkich uczniów. Mają być uczeni przede wszystkim patriotyzmu i postawy obywatelskiej - pisze w środę rosyjski dziennik "Niezawisimaja gazieta".
Dziennik pisze, że niedawno w Rosji odbył się zjazd organizacji społecznych dzieci. Jest ich w Rosji około półtora tysiąca, lecz należy do nich zaledwie 6 procent dzieci.
"Dwie trzecie obecnych na zjeździe opowiedziały się za utworzeniem dziecięcego stowarzyszenia, za połączeniem" - poinformowała koordynatorka ogólnorosyjskiego zgromadzenia pedagogicznego, członkini kierownictwa Jednej Rosji Walentina Iwanowa.
Z jej wypowiedzi wynika, że autorzy pomysłu mają poparcie prezydenta-elekta Dmitrija Miedwiediewa i mogą liczyć na środki z budżetu federalnego.
Iwanowa odżegnuje się od sugestii, jakoby nowa organizacja była powtórzeniem organizacji pionierów - dziecięcej organizacji komunistycznej, która działała w latach 1922-91.
"Żadnego odrodzenia nacisków politycznych. Walczymy o jedno - o patriotyzm i postawę obywatelską" - powiedziała Iwanowa.
Dziennik zauważa, że podobne stowarzyszenie już było, w czasach ZSRR, w warunkach systemu znacznie silniejszego ideologicznie, który opierał się wyłącznie na strachu. I mimo to poniósł klęskę.
"W jaki sposób Jedna Rosja chce utworzyć coś podobnego - bez poprzednich bodźców - nie wiadomo" - pisze dziennik.
Zjazd założycielski stowarzyszenia zapowiedziano na 1 czerwca.(PAP)
mmp/ ro/ Int.