Umocniwszy się na rynku skroplonego gazu węglowodorowego (LPG) w Polsce, Novatek, największy niepaństwowy koncern gazowy w Rosji, może wejść na polski rynek skroplonego gazu ziemnego (LNG), odsuwając Gazprom - przewiduje rosyjski analityk Walerij Niestierow.
Niestierow, ekspert Sbierbanku, największego banku detalicznego w Federacji Rosyjskiej, formułuje taką prognoznę, komentując w środę informację o odkupieniu przez spółkę Novatek Polska od norweskiej firmy Statoil jej polskiego segmentu instalacji zbiornikowych LPG dla celów grzewczych i przemysłowych (Statoil Fuel & Retail Polska). O transakcji tej Novatek Polska poinformowała poprzedniego dnia.
Spółka przekazała, że zgodnie z warunkami transakcji przejęła prawa i obowiązki z umów dzierżawy instalacji oraz dostawy gazu LPG zawartych z dotychczasowymi klientami Statoil Fuel & Retail Polska. Novatek Polska podkreśliła, że biznes związany z instalacjami zbiornikowymi LPG dla celów grzewczych i przemysłowych idealnie wpisuje się w zakres jej specjalizacji. Spółka przypomniała, że jest wiodącym dostawcą gazu płynnego na polskim rynku.
Novatek Polska działa wyłącznie na rynku gazu LPG. Od kliku lat obsługuje klientów korzystających zarówno z przydomowych, jak i biznesowych instalacji zbiornikowych.
Zdaniem Niestierowa, którego cytuje dziennik "Kommiersant", "rozszerzając obecność na polskim rynku LPG, Novatek może się na nim umocnić, zdobyć reputację i w konsekwencji porozumieć się z Polakami w sprawie dostaw gazu LNG".
Analityk Sbierbanku przypomina, że pod koniec 2016 roku ma zostać uruchomiona fabryka skroplonego gazu ziemnego Nowateku i francuskiego Total w Jamało-Nienieckim Okręgu Autonomicznym na Syberii Zachodniej oraz że w tym samym czasie Polska zamierza uruchomić w Świnoujściu terminal do odbioru LNG o mocy 5 mld metrów sześciennych gazu rocznie.
Niestierow zauważa, że Polska chce zdywersyfikować import gazu przez zakup surowca skroplonego i że wielokrotnie deklarowała dążenie do zmniejszenia swojej zależności od Gazpromu; z kolei Novatek niejednokrotnie zapowiadał, że połowę LNG ze swoich syberyjskich zakładów zamierza wyeksportować do Europy.
Ekspert Sbierbanku podkreśla, że Gazprom też planuje wejść na rynek skroplonego gazu ziemnego w Europie - w tym celu przystępuje do budowy fabryki LNG nad Morzem Bałtyckim.
Novatek jako jedyny spośród niepaństwowych producentów gazu w FR ma zgodę na eksport surowca. Jego głównym projektem jest właśnie Jamał LNG. Koncern jest właścicielem licencji na złoże Jużno-Tambejskie, którego zapasy szacowane są na 1,26 bln metrów sześc. gazu i 51,6 mln ton kondensatu. Projekt zakłada wybudowanie fabryki LNG o mocy 15,5 mln ton rocznie. Pierwsza część zakładów ma być uruchomiona w 2016 roku.
Novatek powstał w 1994 roku. Zajmuje się poszukiwaniem, wydobyciem i przetwórstwem gazu ziemnego oraz ciekłych węglowodorów. Wszystkie złoża koncernu znajdują się na terytorium Jamało-Nienieckiego Okręgu Autonomicznego.
Największymi udziałowcami Novateku są dwaj rosyjscy biznesmeni - Leonid Michelson (około 27 proc.) i Giennadij Timczenko (ponad 23 proc.). Ten drugi uchodzi za przyjaciela prezydenta Rosji Władimira Putina. Akcje Novateku nabył w 2008 roku. Od tego momentu - jak odnotowały media w Rosji - koncern zaczął się rozwijać w błyskawicznym tempie. Inni znaczący akcjonariusze to francuski Total (12 proc.) i Gazprom (10 proc.).
Spółka Novatek Polska w 2011 roku przejęła już 100 proc. udziałów w firmie Intregaz-System, jednego z największych dystrybutorów gazu płynnego w południowo-wschodniej Polsce.
"Zakup aktywów segmentu instalacji zbiornikowych LPG od firmy Statoil Fuel & Retail Polska jest wyrazem naszej chęci dalszego intensywnego rozwoju i z pewnością umocni naszą pozycję na tym rynku" - oświadczył we wtorek prezes Novatek Polska Dariusz Bratoń.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ drag/
