Największy rosyjski koncern eksportu broni Rosoboroneksport spodziewa się w tym roku rekordowych wyników sprzedaży, sięgających 10 mld dolarów - poinformował w czwartek dyrektor generalny tego państwowego koncernu Anatolij Isajkin.
Firma, która ma odbiorców od Chin po Wenezuelę i w ubiegłym roku wyeksportowała towar za 8,5 mld dolarów, ma domknąć jeszcze w tym roku kilka wieloletnich umów, w tym najpewniej dużą dostawę do Indii myśliwców Suchoj.
"Pod koniec roku będzie kilka sporych dostaw. Ogólna wartość przekroczy 10 mld dolarów" - powiedział Isajkin na briefingu.
Na Rosoboroneksport przypada 80-90 proc. rosyjskiego eksportu broni, który, jak pisze agencja Reutera, wzrósł w ostatnich latach za sprawą klientów szukających alternatywy dla broni amerykańskiej. Wielu z tych klientów, jak np. Wenezuela, sprzeciwia się polityce zagranicznej USA. Umowy tego kraju z rosyjską zbrojeniówką irytują Waszyngton - pisze Reuters. Przypomina, że Moskwa odziedziczyła wiele kontaktów zbrojeniowych po ZSRR.
Reuters zaznacza, że Moskwa odstąpiła od dostarczenia Iranowi rakietowych systemów przeciwlotniczych S-300. Kontrakt na dostawę Iranowi pięciu systemów S-300 o łącznej wartości ok. 800 mln dolarów podpisano w 2007 roku. We wrześniu br. prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew podpisał dekret, zakazujący dostarczenia Iranowi systemów obrony powietrznej S-300, a także samolotów bojowych, śmigłowców i okrętów. Zakaz, jak przypominają rosyjskie agencje, wynika z respektowania czwartej rezolucji RB ONZ w sprawie sankcji wobec Iranu w związku z jego programem nuklearnym.(PAP)
mmp/ kar/
7590801 arch.
