Były prezydent Związku Radzieckiego Michaił Gorbaczow poinformował, że kupił udziały w krytycznej wobec prezydenta Rosji Władimira Putina gazecie - podały w czwartek rosyjskie media.
"Wraz z moim towarzyszem, Aleksandrem Lebiediewem nabyliśmy 49 proc. (akcji) +Nowej Gaziety+" - oświadczył cytowany przez dziennik "Kommiersant" Gorbaczow.
"Nasuwa się pytanie: czy gazeta zachowa swój charakter? Nasza odpowiedź jest prosta: to redakcja ma pakiet kontrolny" - powiedział dalej.
Ukazująca się dwa razy w tygodniu w nakładzie 130 tys. egzemplarzy "Nowaja Gazieta" publikowała m.in. ostre artykuły dotyczące manipulacji Kremla wokół konfliktu czeczeńskiego, ataku na byłego właściciela koncernu naftowego Jukos, Michaiła Chodorkowskiego, a także pisała o korupcji urzędników.
Gorbaczow - wieloletni czytelnik "Nowej Gaziety" - jest w posiadaniu 10 proc. akcji, natomiast były funkcjonariusz KGB Lebiediew ma 39 proc. Pozostałe 51 proc. udziałów pozostaje przy redakcji.
Michaił Gorbaczow jako sekretarz generalny partii komunistycznej zapoczątkował w 1987 roku pierestrojkę - reformy systemu politycznego i gospodarczego Związku Radzieckiego, które bezpośrednio wpłynęły na rozbicie Układu Warszawskiego i rozpad ZSRR (1990-1991). Był też zwolennikiem głasnosti, czyli jawności w życiu politycznym. Od 1990 roku pełnił funkcję prezydenta ZSRR, której zrzekł się już po rozwiązaniu tego państwa w 1991 r.
Były radziecki prezydent niejednokrotnie wyrażał zaniepokojenie działaniami Kremla zmierzającymi do przejęcia kontroli nad mediami.
"To nasz wkład w budowę społeczeństwa obywatelskiego - powiedział Lebiediew. - Uważamy tę publikację (+Nową Gazietę+) za całkiem obiektywną i wpływową". Dodał, że wraz z Gorbaczowem, w miarę możliwości, będą najlepszą gwarancją, że gazeta nie wpadnie w ręce oligarchów, czy państwa. (PAP)
zab/ ap/
2657 int. arch.