Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Gubernator Biełych przesłuchany w sprawie korupcji

0
Podziel się:

Gubernator obwodu kirowskiego Nikita Biełych, w którego gabinecie i
rezydencji śledczy z Komitetu Śledczego Rosji przeprowadzili we wtorek rewizję, w środę został
przez nich przesłuchany w ramach śledztwa w sprawie machinacji akcjami zakładów spirytusowych.

Gubernator obwodu kirowskiego Nikita Biełych, w którego gabinecie i rezydencji śledczy z Komitetu Śledczego Rosji przeprowadzili we wtorek rewizję, w środę został przez nich przesłuchany w ramach śledztwa w sprawie machinacji akcjami zakładów spirytusowych.

Biełych to jedyny przywódca regionu Rosji wywodzący się z szeregów antykremlowskiej opozycji.

Przesłuchanie odbyło się w Kirowie (dawniej Wiatka), 900 km na wschód od Moskwy, w siedzibie regionalnej delegatury zarządu ds. przestępczości gospodarczej i przeciwdziałania korupcji MSW Rosji; trwało ponad trzy godziny.

Zarówno do gabinetu Biełycha w gmachu administracji obwodu kirowskiego, jak i do jego podmiejskiej rezydencji śledczy przyjechali w towarzystwie policjantów, oficerów Federalnej Służby Bezpieczeństwa i zamaskowanych funkcjonariuszy policyjnych sił specjalnych.

Według KŚ czynności z udziałem gubernatora przeprowadzono w ramach śledztwa w sprawie machinacji z akcjami zakładów spirytusowych w miejscowości Urżum w obwodzie kirowskim. Komitet uważa, że wartość kontrolowanego przez władze obwodu kirowskiego pakietu akcji Urżumskiej Fabryki Spirytusu przy jej prywatyzacji została zaniżona o ponad 90 mln rubli (około 3 mln dolarów).

KŚ poinformował, że były dyrektor departamentu majątku państwowego administracji obwodu kirowskiego Konstantin Arzamascew, który zajmował się tą prywatyzacją, ścigany jest listem gończym. Śledczy sprawdzają również, czy związku z nadużyciami w urżumskiej gorzelni nie mają także inni kirowscy urzędnicy, w tym były społeczny doradca gubernatora ds. gospodarczych Aleksiej Nawalny.

36-letni Nawalny - adwokat, bojownik z korupcją i bloger - to jeden z przywódców zeszłorocznych protestów w Moskwie przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml. Stoi na czele wyłonionego w internetowym głosowaniu Komitetu Koordynacyjnego, który wypracowuje strategię dla antyputinowskiej opozycji.

Z opozycji wywodzi się też 37-letni Biełych, który zanim został gubernatorem był liderem liberalnego Sojuszu Sił Prawicy (SPS) i krytykiem Kremla. Polityk ten stanął na czele SPS w maju 2005 roku. Ustąpił z funkcji we wrześniu 2008 roku. Jego odejście było konsekwencją klęski partii w wyborach do Dumy Państwowej w grudniu 2007 roku - uzyskała wówczas niewiele ponad 1 proc. głosów. W 2008 roku był współtwórcą innej formacji demokratycznej - ruchu Solidarność.

Pod koniec 2008 roku ówczesny prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew - uważany za przywódcę bardziej otwartego na kontakty z opozycją niż Putin - zaproponował Biełychowi objęcie urzędu kirowskiego gubernatora. W latach 2004-2005 polityk ten był wicegubernatorem sąsiedniego obwodu permskiego.

Biełych zaprzecza, by przy prywatyzacji zakładów spirytusowych w Urżumie doszło do nieprawidłowości. "Po pierwsze, prokuratura już sprawdzała tę transakcję i niczego nie znalazła. Po drugie, przywykłem do różnych kontroli; nie boję się ich. Myślą, że mogą coś znaleźć. Proszę bardzo, niech szukają. Gotów jestem pomóc" - napisał gubernator na swoim blogu.

Po przesłuchaniu Biełych nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Oświadczył jedynie, że "wszystko jest w porządku".

Cytowane przez dziennik "Wiedomosti" źródło zbliżone do Administracji Prezydenta FR wyraziło wątpliwość, by kirowskiemu gubernatorowi groziło postępowanie karne. Zdaniem rozmówcy gazety, jeśli chciano by posadzić Biełycha, to uczyniono by to już dawno; obecne czynności są raczej skierowane przeciwko Nawalnemu.

Informator "Wiedomosti" ujawnił zarazem, że Kreml był niezadowolony z grudniowej deklaracji gubernatora, że w wyborach w 2013 roku zamierza się on ubiegać o reelekcję i że wkrótce będzie o tym rozmawiać w Moskwie z Putinem.

Biełych był też pierwszym od wielu lat przywódcą regionalnym, który wdał się w publiczną polemikę z Putinem. Miało to miejsce przed rokiem, gdy podczas jednej z wideokonferencji z liderami regionów obecny szef państwa, a wtedy - premier, skrytykował władze obwodu kirowskiego za jakoby ostry wzrost opłat komunalnych i mieszkaniowych na ich terenie, zaś samego Biełycha - za nieobecność na naradzie. Gubernator zaocznie odpowiedział, że informacje o ostrym wzroście opłat są nieprawdziwe, a jego absencja jest spowodowana urlopem wypoczynkowym, który otrzymał zgodnie z prawem.

Oficjalnie Kreml sytuacji wokół Biełycha nie wiąże z polityką. "Przeciwko niemu nie toczy się żadne postępowanie. Przeszukanie nie może być powodem do dymisji. Obowiązuje zasada domniemania niewinności" - oświadczył sekretarz prasowy prezydenta Dmitrij Pieskow.

Jednak analitycy są zdania, że przesłuchanie i rewizja u urzędnika tej rangi, przy czym z udziałem policyjnych sił specjalnych, to jasny sygnał dla opinii publicznej.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mmp/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)