Prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow nakazał usunięcie pomnika swego ojca, byłego przywódcy tej kaukaskiej republiki, stojący w centrum Groznego.
Jak podały w czwartek lokalne władze, polecono usunąć pomnik, by zachować zgodność z nakazami religii muzułmańskiej, która zabrania tworzenia wizerunków ludzi.
Posąg Achmada Kadyrowa, zabitego w zamachu w 2004 roku, zdemontowano w nocy ze środy na czwartek w wyniku decyzji Ramzana Kadyrowa i rodziny - podały władze w komunikacie na swojej stronie internetowej.
"Lud czeczeński słucha nakazów islamu. Achmad-Hadżi (Kadyrow) był szanowanym duchownym i domagał się, by nie wznosić pomników z jego wizerunkiem w kamieniu i metalu" - wyjaśnił Chodż Achmad Kadyrow z rodziny byłego przywódcy, cytowany przez rosyjską agencję RIA Nowosti. "W tym samym miejscu zaczniemy jutro (w piątek) budowę okazałego pomnika", na którym zostaną wygrawerowane "imiona tysięcy towarzyszy Achmada-Hadżiego Kadyrowa, którzy polegli w walce z terrorystami i wahhabitami (radykalnymi islamistami) i ratowali lud czeczeński przed międzynarodowym terroryzmem nastawionym na zniszczenie Rosji" - oświadczył Ramzan Kadyrow. Jego wypowiedź przytoczono w komunikacie władz.
Prezydent Achmad Kadyrow, były mufti Czeczenii, w 1999 roku przeszedł na stronę Rosjan. Jego syn Ramzan kultywuje wizerunek dobrego muzułmanina przywiązanego do tradycji. Odbył pielgrzymkę do Mekki, jest ojcem sześciorga dzieci, zalecał muzułmankom zakrywanie głowy chustą i zabronił korzystania z automatów do gier losowych. (PAP)
klm/ mc/
