Rosja skrytykowała w czwartek Stany Zjednoczone za umowę z Hiszpanią, która dołączyła do europejskiego systemu obrony przeciwrakietowej. Za nie do przyjęcia MSZ Rosji uznało amerykańską praktykę "faktów dokonanych" w dziedzinie obrony antyrakietowej w Europie.
Według umowy podpisanej w środę ze Stanami Zjednoczonymi Hiszpania przyjmie na swoim terytorium cztery amerykańskie niszczyciele z systemem Aegis, zdolnym do przechwytywania rakiet balistycznych.
Zdaniem rosyjskiego MSZ takie posunięcie "nie może nie budzić niepokoju", gdyż już "w pierwszej fazie realizacji następuje znaczne wzmocnienie potencjału antyrakietowego USA w Europie".
Prezydent Barack Obama po objęciu władzy uradował Rosję odstąpieniem od planów tarczy antyrakietowej swego poprzednika George'a W. Busha, który chciał rozmieścić elementy tarczy stacjonarnej w Polsce i Republice Czeskiej. Zdaniem Rosji i obecna wersja systemu obrony przeciwrakietowej zagraża rosyjskiemu bezpieczeństwu.
Rosyjskie MSZ oświadczyło, że nie widzi u USA gotowości do wyjścia naprzeciw rosyjskim obawom w kluczowej sprawie zapewnienia gwarancji prawnych, że przyszły system obrony nie zagrozi Rosji. "Wręcz przeciwnie, widzimy dążenie do poszerzania strefy rozmieszczenia środków obrony przeciwrakietowej USA" - napisało rosyjskie MSZ.
Instalowany system ma wykorzystywać rakiety średniego zasięgu SM-3, od lat wykorzystywane w wersji morskiej i stosowane m.in. do ochrony wojsk amerykańskich w Europie. (PAP)
mmp/ ap/
9931257 arch.
