Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow oskarżył w czwartek Syryjską Koalicję Narodową o dążenie do udaremnienia wysiłków na rzecz zakończenia konfliktu w Syrii. Opozycja jako warunek udziału w konferencji pokojowej w Genewie stawia odejście syryjskiego prezydenta.
Ławrow, cytowany przez rosyjskie media, powiedział, że ma wrażenie, iż Koalicja "robi wszystko, co możliwe, by uniemożliwić rozpoczęcie procesu politycznego oraz doprowadzić do interwencji wojskowej".
W środę w Stambule opozycyjna Koalicja zapowiedziała, że weźmie udział w planowanych na czerwiec rozmowach pokojowych w Genewie, ale tylko pod warunkiem, iż określony zostanie nieprzekraczalny termin wprowadzenia gwarantowanego przez społeczność międzynarodową rozwiązania, którego podstawą będzie odejście prezydenta Asada. Konferencję w Genewie przygotowują Stany Zjednoczone i Rosja.
Rosja stoi na stanowisku, że ustąpienie Asada nie może być warunkiem znalezienia politycznego rozwiązania konfliktu wewnętrznego w Syrii.
"Syryjska Koalicja Narodowa nie jest gotowa na udział w konferencji bez warunków wstępnych. Te warunki są niewykonalne. Poza tym nikt nie powinien szastać ultimatum" - dodał Ławrow na konferencji prasowej po rozmowach z kubańskim ministrem spraw zagranicznych Bruno Rodriguezem Parrillą.
Koalicja "nie posiada konstruktywnej platformy" - cytują media Ławrowa. "Jedyne, co łączy jej członków, to żądanie natychmiastowego odejścia Baszara el-Asada. Ale wszyscy łącznie z partnerami z Zachodu rozumieją, że takie stanowisko jest nierealistyczne" - powiedział.
Gotowość udziału w genewskiej konferencji zgłosił reżim syryjski. Minister spraw zagranicznych Syrii Walid el-Mualim powiedział w środę, że Damaszek nie stawia żadnych warunków wstępnych.
Konflikt zbrojny w Syrii trwa od marca 2011 roku. Obrońcy praw człowieka szacują, że zginęło w nim co najmniej 94 tys. ludzi. (PAP)
jhp/ mag/
13904235 arch.