Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Manifestacje w Irkucku: przeciwko i za fabryką nad Bajkałem

0
Podziel się:

Około 2 tys. osób demonstrowało w sobotę w Irkucku, na Syberii, domagając się
cofnięcia Bajkalskiemu Kombinatowi Celulozowo-Papierniczemu zgody na odprowadzanie ścieków do
jeziora Bajkał, a także na składowanie i spalanie odpadów na brzegu.

Około 2 tys. osób demonstrowało w sobotę w Irkucku, na Syberii, domagając się cofnięcia Bajkalskiemu Kombinatowi Celulozowo-Papierniczemu zgody na odprowadzanie ścieków do jeziora Bajkał, a także na składowanie i spalanie odpadów na brzegu.

Wcześniej około 500 osób manifestowało tam poparcie dla decyzji rządu premiera Władimira Putina, zezwalającej na wznowienie produkcji celulozy, papieru i kartonu w strefie ekologicznej Bajkału. Jedynym przedsiębiorstwem, które może prowadzić tam taką działalność, jest właśnie Bajkalski Kombinat Celulozowo-Papierniczy, kontrolowany przez zaprzyjaźnionego z Kremlem oligarchę Olega Deripaskę.

Pierwszą demonstrację zorganizowały lokalne organizacje pozarządowe - Ruch Bajkalski i Bajkalska Fala Ekologiczna. Wzięli w niej udział mieszkańcy m.in. Irkucka, Bajkalska, Angarska i Ułan-Ude.

"Zamknąć Bajkalski Kombinat Celulozowo-Papierniczy!" i "Zapewnić mieszkańcom Bajkalska alternatywne miejsca pracy!" - głosiły przyniesione przez nich transparenty. "Bajkałowi - tak! Kombinatowi - nie!" i "Precz z Putinem!" - skandowali uczestnicy.

Protestujący żądali niedopuszczenia do zanieczyszczenia Bajkału ściekami z kombinatu Deripaski, przeprowadzenia kompleksowej ekspertyzy jego stanu technicznego, a także stworzenia w regionie warunków do rozwoju turystyki oraz małego i średniego biznesu.

Jeden z mówców, kandydat na burmistrza Irkucka Anton Romanow zwrócił uwagę, że prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew nie zajął jeszcze stanowiska w sprawie - jak to ujął - "antybajkalskiej" uchwały rządu. Romanow zaapelował do gospodarza Kremla, by stanął na czele ruchu na rzecz ratowania jeziora i w ten sposób przeszedł do historii Rosji jako człowiek, który ocalił Bajkał.

Drugą manifestację zwołała partia Jedna Rosja, na której czele stoi Putin. Przyłączyły się do niej dwie inne lojalne wobec premiera formacje - nacjonalistyczna Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego i lewicowa Sprawiedliwa Rosja Siergieja Mironowa. Wśród obecnych był gubernator obwodu irkuckiego Dmitrij Mieziencew.

Demonstrujący trzymali plakaty: "Kombinat - to nasze życie!" i "Dziękujemy rządowi za możliwość pracy w Bajkalsku!".

Bajkalski Kombinat Celulozowo-Papierniczy, położony na południowym brzegu Bajkału i uruchomiony w 1966 roku, w październiku 2008 roku został czasowo zamknięty po protestach ekologów. Uczeni już w fazie budowy fabryki bili na alarm z powodu jej szkodliwości dla środowiska.

Bajkał to najstarsze i najgłębsze jezioro świata. Zajmuje powierzchnię 31,5 tys. km kwadratowych. Rozciąga się na długości 663 km. Jego maksymalna szerokość wynosi 79 km. Średnia głębokość - 730 metrów, a maksymalna - 1680 metrów. Jego zasoby wodne stanowią 20 proc. światowych zasobów słodkiej wody. Występuje w nim ponad 1700 gatunków roślin i zwierząt.

W 1996 roku Bajkał wraz z przyległymi terenami został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Warunkiem było zaniechanie odprowadzania do jeziora nieoczyszczonych ścieków.

W 2008 roku w Bajkalskim Kombinacie Celulozowo-Papierniczym zainstalowano system oczyszczania ścieków z zamkniętym obiegiem wody. Sprawiło to, że fabryka stała się nierentowna. Musiała bowiem zrezygnować z produkcji bielonej celulozy, która przynosiła kombinatowi największe dochody, a która wymaga otwartego obiegu wody. Odbiorcą tego produktu był przemysł zbrojeniowy.

Fabryka ma ogromne znaczenie dla liczącego 17 tys. mieszkańców Bajkalska. Przed wstrzymaniem produkcji zatrudniała 2 tys. osób, w 2008 roku zwolniła 1,5 tys. pracowników. Zwolnieni domagają się od władz rozwiązania problemów kombinatu. W przeciwnym razie grożą zablokowaniem pobliskiej autostrady federalnej.

W sierpniu zeszłego roku Putin odwiedził ten region. W batyskafie Mir-1 zanurzył się w Bajkale na głębokość 1400 metrów. Po wynurzeniu zachwycał się czystością wody w jeziorze. Mówił też, że przy podejmowaniu decyzji dotyczących Bajkału trzeba myśleć nie tylko o przyrodzie i ekologii, ale także o ludziach tam mieszkających. 13 stycznia rząd podjął uchwałę, zezwalającą na wznowienie produkcji celulozy, papieru i kartonu w strefie ekologicznej Bajkału.

Zdaniem ekologów z Greenpeace, międzynarodowej organizacji pozarządowej chroniącej środowisko naturalne, uchwała gabinetu Putina narusza zobowiązania międzynarodowe Rosji i jest przykładem szczególnego traktowania jednego biznesmena.

Bajkalski Kombinat Celulozowo-Papierniczy nie jest jedynym przedsiębiorstwem, kontrolowanym przez Deripaskę, któremu z pomocą pospieszył Putin. W czerwcu 2009 roku nakazał wznowienie produkcji w trzech fabrykach w Pikalowie koło Petersburga, gdy tamtejsi robotnicy w proteście przeciwko utracie pracy zablokowali autostradę federalną. Jedno z przedsiębiorstw - huta aluminium - należy do Deripaski.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)