Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Media o zaproszeniu Miedwiediewa na uroczystość w Auschwitz

0
Podziel się:

Jako "nieoczekiwane" określiła w piątek na swojej stronie internetowej
prokremlowska "Komsomolskaja Prawda" zaproszenie na uroczystości z okazji 65. rocznicy wyzwolenia
hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau, wystosowane do prezydenta Rosji Dmitrija
Miedwiediewa przez prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego.

Jako "nieoczekiwane" określiła w piątek na swojej stronie internetowej prokremlowska "Komsomolskaja Prawda" zaproszenie na uroczystości z okazji 65. rocznicy wyzwolenia hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau, wystosowane do prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa przez prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego.

Gazeta wyjaśniła, że Lech Kaczyński znany jest ze swojej rusofobii.

Według "Komsomolskiej Prawdy", "nie mógł on nie zaprosić (Miedwiediewa), gdyż rozesłał już zaproszenia do wszystkich światowych liderów, a (kanclerz Niemiec Angela) Merkel i (prezydent Francji Nicolas) Sarkozy już je przyjęli".

Dziennik zauważył, że trudno powiedzieć, czy Miedwiediew przyjmie zaproszenie. "Nasze stosunki z Polską w ostatnich latach są trudne, w tym w pierwszej kolejności przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - oceniła "Komsomolskaja Prawda".

Odnotowała również, że "polskie gazety trąbią, iż Oświęcim wyzwoliła 100. Lwowska Dywizja Piechoty (60. Armii) I Frontu Ukraińskiego, sugerując, że być może to lwowianie wyzwalali obóz". "W rzeczywistości w Lwowskiej Dywizja Piechoty służyli chłopcy z Archangielska i Wołogdy, a swoją nazwę zawdzięcza ona wyzwoleniu Lwowa" - pisze rosyjska gazeta.

Zdaniem "Komsomolskiej Prawdy", przyjeżdżając do Oświęcimia na obchody 65. rocznicy wyzwolenia obozu rosyjski prezydent będzie miał okazję "odsłonić światu prawdę".

O zaproszeniu Miedwiediewa na uroczystości na terenie Auschwitz-Birkenau poinformowały także rozgłośnie radiowe Echo Moskwy i Gołos Rossii. Ta pierwsza zaznaczyła, że "rosyjski prezydent jest oczekiwany w Polsce, mimo że relacje między Moskwą i Warszawą pozostawiają wiele do życzenia".

Z kolei Gołos Rossii podkreślił, że "strona rosyjska jeszcze nie potwierdziła udziału w uroczystościach, jednak Polska ma nadzieję, iż Rosja będzie reprezentowana na najwyższym szczeblu".

Stacja ta przypomniała też o trwającym od 2003 roku konflikcie wokół nowej narodowej ekspozycji Rosji w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau. "Pięć lat temu Polacy zażądali od Rosjan uznania +okupacji Polski+ i odmówili otwarcia wystawy bez dokonania stosownych zmian. Od tego czasu barak nr 14 stoi zamknięty na klucz, wywołując zdziwienie u dziesiątek tysięcy ludzi odwiedzających Oświęcim" - zauważył Gołos Rossii.

O zaproszeniu Miedwiediewa na zaplanowane na 27 stycznia uroczystości z okazji wyzwolenia Auschwitz-Birkenau poinformował w czwartek sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Mariusz Handzlik. Dodał, że Kancelaria Prezydenta nie otrzymała jeszcze odpowiedzi ze strony rosyjskiej na to zaproszenie.

Handzlik powiedział PAP, że prezydent zaprosił Miedwiediewa, chcąc upamiętnić rosyjskie ofiary zgładzone w obozie Auschwitz-Birkenau, jak również radzieckich żołnierzy, którzy przyczynili się do jego wyzwolenia.

Rzecznik Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Jarosław Mensfelt ogłosił niedawno, że kilkuletni impas wokół nowej narodowej ekspozycji Rosji w tej placówce został przełamany, a prace nad nią - wznowione. Rosja przygotowuje obecnie nową ekspozycję.

"Ustalono, że na 65. rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz na parterze bloku 14 zostanie przygotowana tymczasowa ekspozycja poświęcona temu wydarzeniu. W późniejszym czasie powstanie stała wystawa omawiająca historię obywateli Związku Radzieckiego deportowanych do Auschwitz" - przekazał w październiku Mensfelt.

Rzecznik podał, że scenariusz tymczasowej ekspozycji przygotowuje strona rosyjska, jednak wszystkie teksty, które zostaną użyte, będą konsultowane z polskimi historykami.

Pierwsza wystawa ówczesnego ZSRR otwarta została w muzeum w 1961 roku. W 2003 roku Rosja wystąpiła z propozycją stworzenia nowej wystawy. Strona rosyjska zainstalowała już tę ekspozycję. Pojawiły się jednak kontrowersje merytoryczne.

Dotyczyły przede wszystkim uznania za obywateli radzieckich ofiar obozu, które pochodziły z polskich ziem włączonych do ZSRR po 17 września 1939 roku. To samo dotyczyło obywateli krajów bałtyckich oraz części Rumunii, również zaanektowanych przez ZSRR na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ kar/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)