Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Miedwiediew nie wyklucza ubiegania się o reelekcję

0
Podziel się:

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył we wtorek, że rozważa
możliwość ubiegania się o drugą kadencję. Miedwiediew dodał, że wkrótce poinformuje o swojej
decyzji.

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył we wtorek, że rozważa możliwość ubiegania się o drugą kadencję. Miedwiediew dodał, że wkrótce poinformuje o swojej decyzji.

Miedwiediew powiedział to wywiadzie dla chińskiej telewizji państwowej CCTV, poprzedzającym jego podróż do Chin. Rosyjski prezydent udaje się do Pekinu w środę. Jego wizyta potrwa do niedzieli. Podczas pobytu w Chinach Miedwiediew weźmie też udział w szczycie BRICS, czyli spotkaniu przywódców Brazylii, Rosji, Indii, Chin i Afryki Południowej.

"Nie wykluczam, że będę kandydować na drugą kadencję na urzędzie prezydenta. Decyzja zostanie podjęta w krótkiej perspektywie, gdyż do wyborów pozostało już mniej niż rok" - oznajmił gospodarz Kremla.

"Przyszłości, naturalnie, nikt nie zna. Jednak mogę powiedzieć, że jako urzędujący szef państwa, jako prezydent myślę o drugiej kadencji. Jestem zobowiązany tak czynić" - powiedział Miedwiediew.

Wybory prezydenckie w Rosji odbędą się w marcu 2012 roku. O starcie w nich myśli także premier Władimir Putin. W grudniu 2010 roku w wywiadzie dla CNN szef rządu oświadczył, że już dawno wspólnie z Miedwiediewem zdecydowali, iż podejmą "uzgodnioną decyzję w sprawie wyborów w 2012 roku w interesach narodu rosyjskiego".

Prezydent Rosji nie zdradził we wtorek, czy swoją ewentualną decyzję o ubieganiu się o reelekcję będzie uzgadniał z Putinem, któremu zawdzięcza swoją karierę polityczną. W 2008 roku to właśnie Putin, po ośmiu latach prezydentury, wyznaczył go na swojego następcę.

Miedwiediew powiedział tylko, że mają z premierem "wspólne zadanie - sprawić, by Rosja w ciągu 10-20 lat stała się jednym z najpotężniejszych państw świata". Przyznał zarazem, że różnią się z Putinem "co do metod i sposobów doprowadzenia do tego rozkwitu". "Wszelako na tym polega demokracja i konkurencja" - podkreślił gospodarz Kremla.

Miedwiediew zadeklarował też, że jego celem jest modernizacja gospodarki i systemu politycznego Rosji. "Nie powinniśmy rezygnować ze wszystkiego, co dobre i co stworzyliśmy w ciągu ostatnich 20 lat, a zwłaszcza ostatnich 10 lat. Powinniśmy jednak iść naprzód" - oświadczył. "Zmiany dojrzały. Ci, którzy się nie zmieniają, zostają w przeszłości" - dodał.

Miedwiediew utożsamiany jest z liberalnym elektoratem, a Putin - konserwatywnym. Zwolennicy tego pierwszego nazywani są w Rosji partią internetu, a drugiego - partią telewizji.

Niektórzy politolodzy są zdania, że do wyborów prezydenckich mogą stanąć obaj przywódcy. Według Konstantina Zatulina, Miedwiediew podjął już decyzję o kandydowaniu w marcu 2012 roku. "Porozumienie między Putinem i Miedwiediewem o wycofaniu się jednego z nich możliwe jest tylko wtedy, jeśli to premier dobrowolnie zrezygnuje. Wówczas Miedwiediew jako wspólny kandydat partii władzy stanie do wyborów" - powiedział politolog w ubiegłym tygodniu dziennikarzom w Moskwie.

"Jeśli natomiast Miedwiediew zostanie poproszony o ustąpienie drogi Putinowi, to znajdzie on przyczyny i tłumaczenia, by się od tego uchylić. Miedwiediew na pewno będzie kandydować" - oznajmił Zatulin. "Wyjściem z sytuacji może być zgłoszenie obu liderów na kandydatów" - dodał.

Zdaniem niektórych obserwatorów, zwycięzca takiej potyczki zdobyłby silny mandat do przeprowadzenia nieuchronnych, ale bolesnych reform, a pokonany skupiłby wokół siebie wpływową opozycję, co tchnęłoby nowe życie w skostniały system partyjny w Rosji.

Zatulin był do niedawna przewodniczącym parlamentarnej Komisji ds. Wspólnoty Niepodległych Państw. Został zwolniony z tej funkcji za krytykowanie prozachodniego stanowiska Miedwiediewa w sprawie Libii.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)