Prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew oświadczył w poniedziałek, że wizyta przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka w Moskwie "to przełomowe wydarzenie w dialogu między Rosją i Unią Europejską, FR i Parlamentem Europejskim".
Buzek rozpoczął w tym dniu dwudniową wizytę roboczą w Rosji. Miedwiediew podjął go w swojej rezydencji w Gorkach koło Moskwy. W spotkaniu uczestniczyli też minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow i jego zastępca Aleksandr Gruszko.
Przed spotkaniem z rosyjskim prezydentem szef Parlamentu Europejskiego oświadczył, że jego rozmowy w Moskwie będą dotyczyły nie tylko współpracy gospodarczej między UE i Rosją, przezwyciężania światowego kryzysu finansowego oraz walki z terroryzmem, ale także "stopniowej poprawy sytuacji z punktu widzenia demokratycznych standardów w Rosji".
"Jestem przekonany, że to się może zmienić. To są również nasze nadzieje. Bo nie chcemy ograniczać naszej współpracy - jeśli to ma być strategiczne partnerstwo - tylko do współpracy gospodarczej" - powiedział.
"Rosja jest krajem europejskim. Oczekiwania Europejczyków wobec Rosji są wyższe niż wobec krajów leżących daleko. W tym duchu rozmawiam także z Rosjanami. Skoro jesteśmy sąsiadami, to chcielibyśmy mieć przystające systemy polityczne, społeczne i gospodarcze. Z tego punktu widzenia demokratyzacja Rosji jest naszym wspólnym interesem - Rosjan i Europejczyków" - oznajmił Buzek.
We wtorek przewodniczący PE będzie konferował z szefami obu izb parlamentu Rosji: Rady Federacji - Siergiejem Mironowem i Dumy Państwowej - Borysem Gryzłowem oraz ministrem energetyki Siergiejem Szmatko. Spotka się także z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego.
"Dla opozycji demokratycznej przywożę przekonanie i przesłanie, że w nowoczesnym społeczeństwie XXI wieku, w każdym kraju, wartości, które ona reprezentuje, nie tylko stopniowo wygrywają, ale równocześnie przynoszą największe powodzenie obywatelom. Dzisiaj, w XXI wieku, myśli się inaczej, także o państwie" - oświadczył Buzek.
"Okres silnej władzy centralnej, która decydowała o wszystkim, mamy już za sobą. Oczekujemy, że szczególnie partner rosyjski - partner tak ważny dla Unii Europejskiej - będzie się zmieniał pod tym względem intensywnie" - dodał.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mc/
